33-letnia Venus Williams w zaledwie 56 minut rozprawiła się z Aną Ivanović. Amerykanka w całym pojedynku ani razu nie straciła własnego podania, a sama pięciokrotnie przełamała serwis Serbki, dzięki czemu wygrała w Dubaju 12. z rzędu spotkanie (triumfowała w latach 2009-2010). 44-krotna mistrzyni zawodów głównego cyklu zrewanżowała się za porażkę doznaną w finale styczniowej imprezy w Auckland i poprawiła na 9-2 bilans bezpośrednich gier z Ivanović.
- Staram się grać dobrze każdego dnia, zdobywać kolejne punkty i wyciągać wnioski z własnych błędów. Do kolejnych meczów przystępuję w pełni zrelaksowana. Dziś czułam, że przez większość czasu kontroluję przebieg gry. Starałam się atakować i stawiać ją w niezbyt wygodnej pozycji. Obie należymy do grupy zawodniczek, które lubią przejmować inicjatywę, dlatego czułam się dziś dobrze, mając kontrolę na korcie - powiedziała Williams.
Venus zaprezentowała się znakomicie: posłała cztery asy, skończyła 19 piłek, a błędów własnych miała tylko 14. Ivanović z kolei nie miała najlepszego dnia, gdyż zanotowała zaledwie 11 winnerów oraz 26 błędów niewymuszonych. Z 87 rozegranych punktów Serbka zapisała na swoje konto tylko 33.
Przeciwniczką starszej z sióstr Williams w czwartkowym ćwierćfinale będzie Flavia Pennetta, która rozprawiła się z Agnieszką Radwańską. Włoszka wspólnie z Samanthą Stosur awansowała w środę również do ćwierćfinału debla, pokonując po mistrzowskim tie breaku Kvetę Peschke i Katarinę Srebotnik. W meczu o półfinał na ich drodze staną w czwartek Alicja Rosolska i Anna-Lena Groenefeld.
Do ćwierćfinału turnieju w Dubaju zakwalifikowała się również w środę rozstawiona z numerem piątym Jelena Janković. Serbka rezyduje w miejscowości, w której odbywają się zawody, a dodatkową radość sprawiła jej wygrana 7:5, 6:4 nad Czeszką Lucie Safarovą. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów przegrała już siedem z dziewięciu spotkań rozegranych z byłą liderką światowego rankingu. Janković w czwartek zmierzy się z najlepszą aktualnie zawodniczką globu, Sereną Williams.
Pierwszy ćwierćfinał w sezonie osiągnęła inna była liderka rankingu WTA, Karolina Woźniacka. Oznaczona numerem ósmym reprezentantka Danii pokonała 6:4, 6:4 Annikę Beck, która wcześniej udanie przeszła przez trzystopniowe kwalifikacje. Do dalszej fazy bez większych problemów awansowała również Alize Cornet, zwyciężając w środę 6:3, 6:4 półfinalistkę Wimbledonu 2013, Kirsten Flipkens.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dolarów
środa, 19 lutego
II runda gry pojedynczej:
Jelena Janković (Serbia, 5) - Lucie Šafářová (Czechy) 7:5, 6:4
Karolina Woźniacka (Dania, 8) - Annika Beck (Niemcy, Q) 6:4, 6:4
Alizé Cornet (Francja) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:3, 6:4
Venus Williams (USA, WC) - Ana Ivanović (Serbia) 6:2, 6:1
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Musisz wciąż w siebie wierzyć. Czyżby jednak problemy takie same jak w przypadku Uleńki?