Najbardziej doświadczone i zasłużone dla drużyny Włoch tenisistki poprosiły, aby pominąć je przy ustalaniu składu na mecz z Amerykankami. Kapitan Corrado Barazzutti zaakceptował ich decyzję. W dniach 8-9 lutego w Public Auditorium w Cleveland nie zagrają Sara Errani i Roberta Vinci, które w piątek po raz drugi z rzędu wygrały Australian Open w deblu, oraz Flavia Pennetta, która w Melbourne dotarła do ćwierćfinału w singlu, a także mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 Francesca Schiavone.
Włochy na wyjazdowy mecz z USA udadzą się w składzie: Camila Giorgi, Karin Knapp, Nastassja Burnett i Alice Matteucci. Pierwsza z nich dwa razy doszła do IV rundy wielkoszlemowego turnieju (Wimbledon 2012, US Open 2013), a w Pucharze Federacji zadebiutuje. Knapp w swoim dorobku ma jeden finał osiągnięty w WTA Tour (Antwerpia 2008), a w narodowej drużynie rozegrała tylko trzy pojedynki, z czego dwa w deblu (bilans 1-2).
Burnett w ubiegłym sezonie w Taszkencie osiągnęła swój pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. Za to 18-letnia Matteucci, półfinalistka juniorskiego Rolanda Garrosa 2013, jedyne sukcesy w profesjonalnej karierze odniosła w cyklu ITF (jeden tytuł w singlu i dwa w deblu). Obie tenisistki w Pucharze Federacji jeszcze nie grały.
W drużynie USA ma wystąpić Madison Keys, za to niepewny jest udział w tym spotkaniu Sereny Williams, Sloane Stephens i Venus Williams z powodu zdrowotnych problemów po Australian Open. Te trzy zawodniczki zgłoszone są do turnieju w Ad-Dausze, który rozpoczyna się tuż po Pucharze Federacji. Na grę w Cleveland nie zgodziła się Bethanie Mattek-Sands. Kapitan Mary Joe Fernandez ma do wyboru inne zawodniczki, jak Alison Riske, Christina McHale, Lauren Davis, Varvara Lepchenko i Liezel Huber.
Włoszki w ciągu siedmiu lat cztery razy triumfowały w Pucharze Federacji (2006, 2009, 2010, 2013). Amerykanki ostatni ze swoich 17 tytułów zdobyły w 2000 roku. Drużyna z Europy była górą w trzech ostatnich ich meczach, w tym w finale w 2010 roku, ale łączny bilans to 9-3 dla Amerykanek. Spotkanie odbędzie się na korcie twardym w hali.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!