WTA Linz: Awans Francesci Schiavone, porażki Klary Zakopalovej i Mony Barthel

Francesca Schiavone pokonała Karolinę Pliskovą 7:5, 6:2 i awansowała do II rundy turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w hali w Linzu (Austria).

Francesca Schiavone (WTA 46) w Linzu gra po raz szósty (po raz pierwszy od 2008 roku) i wygrała dopiero drugi mecz (w 2007 roku pokonała Katarinę Srebotnik). Dla Karolíny Plíškovej WTA 68) był to pierwszy występ w głównej drabince austriackiej imprezy - w ubiegłym sezonie próbowała swoich sił w kwalifikacjach i w I rundzie przegrała z Bethanie Mattek-Sands.

W trwającym 83 minuty spotkaniu Schiavone wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów oraz zdobyła 25 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Łupem Włoszki padło w sumie o osiem punktów więcej (70-62).

W II rundzie jest już także Elina Switolina (WTA 44), która pokonała 6:2, 7:5 Monę Barthel (WTA 34). W ciągu 79 minut Ukrainka zgarnęła 29 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama pięć razy przełamała Niemkę. Dla Barthel to trzeci z rzędu turniej, z którego odpadła w I rundzie (po Tokio i Pekinie). W Linzu również w ubiegłym sezonie nie posmakowała zwycięstwa - przegrała wtedy w trzech setach z Kiki Bertens.

Klara Zakopalova (WTA 33) uległa Stefanie Voegele (WTA 58) 7:5, 5:7, 0:6. W I secie Czeszka wróciła z 0:2, a w II partii z 2:5 wyrównała na 5:5 po obronie trzech piłek setowych, by następnie przegrać osiem gemów z rzędu. W trwającym dwie godziny i 22 minuty spotkaniu Szwajcarka miała aż 27 break pointów, z których udało się jej wykorzystać osiem. Spotkanie obfitowało w gemy grane na przewagi, w samym III secie, tylko z pozoru jednostronnym, było ich cztery. Najdłuższy był 11. gem II partii, złożony z 18 piłek. Dla Zakopalovej to piąty z rzędu turniej, z którego odpadła w I rundzie (po US Open, Seulu, Tokio i Pekinie). Vögele za to przerwała serię pięciu z rzędu porażek w I rundzie. W ubiegłym tygodniu w Pekinie Szwajcarka urwała seta Agnieszce Radwańskiej.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W turniejowej drabince w ostatniej chwili doszło do zasadniczych zmian. Dzięki dzikiej karcie miała zagrać Lisa-Maria Moser, która jednak została wycofana (z powodów osobistych, taką informację podano), a na jej miejsce wskoczyła walcząca o prawo gry w Mistrzostwach WTA Andżelika Kerber. - Zawodniczka z Top 10 jest bardzo ważna dla turnieju i nie mogę nikogo za to winić - powiedziała Moser. Jako rekompensatę Austriaczka otrzymała dziką kartę do turnieju debla i wystąpiła w nim w parze z rodaczką Nicole Rottmann. Reprezentantki gospodarzy w I rundzie przegrały z najwyżej rozstawionymi Alicją Rosolską i Gabrielą Dabrowski.

Tenisistki z czołowej 10 mogą w trakcie sezonu mogą wystąpić tylko w dwóch turniejach rangi International. Kerber dopuszczono do trzeciego, bo latem wystąpiła w Waszyngtonie (odpadła w ćwierćfinale po porażce z Magdaleną Rybarikovą), ponieważ drabinka rozgrywanej w tym samym czasie imprezy w Carlsbadzie (Premier) była już zapełniona. Pierwszy w 2013 roku występ w turnieju rangi International Niemka zaliczyła w kwietniu w Monterrey - doszła do finału, w którym przegrała z Anastazją Pawluczenkową.

W turnieju wystąpi Katarzyna Piter, która przeszła trzystopniowe kwalifikacje. Poznanianka we wtorek na korcie 1 (trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego) zagra z Iriną Begu.

Generali Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 235 tys. dolarów
poniedziałek, 7 października

I runda gry pojedynczej:

Francesca Schiavone (Włochy) - Karolína Plíšková (Czechy) 7:5, 6:2
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Klára Zakopalová (Czechy) 5:7, 7:5, 6:0
Elina Switolina (Ukraina) - Mona Barthel (Niemcy) 6:2, 7:5

Źródło artykułu: