ATP Bangkok: Tomas Berdych zagra z Gillesem Simonem o miejsce w finale

Tomas Berdych pokonał Yen-Hsuna Lu i wywalczył awans do półfinału turnieju ATP w Bangkoku, w którym zagra z Gillesem Simonem. W drugiej parze bój o finał stoczą Milos Raonic i Richard Gasquet.

Najwyżej rozstawiony tenisista tegorocznej edycji międzynarodowych mistrzostw Tajlandii, Tomáš Berdych, bez straty seta zameldował się w fazie ćwierćfinałowej. Czech w niespełna dwie godziny pokonał Yen-Hsuna Lu. Tajwańczyk sprawił nieco kłopotów wiele wyżej notowanemu Czechowi, grał odważnie, stosował nieszablonowe rozwiązania, ale w decydujących momentach górę wzięła klasa i rutyna Berdycha, który pierwszego seta wygrał w tie breaku, wcześniej odrabiając stratę przełamania, a w drugim nie roztrwonił szybko wywalczonego breaka.

- Oba sety były bardzo trudne - przyznał Czech - W pierwszym miałem stratę przełamania i dlatego był trudniejszy niż drugi. Muszę pochwalić mojego przeciwnika, momentami czułem się, jakbym grał przeciw rywalowi z PlayStation, był szybki, notował wiele piłek wygrywających i grał bardzo dobrze - dodał.

Półfinałowym rywalem Berdycha będzie Gilles Simon, z którym na siedem bezpośrednich konfrontacji wygrał tylko dwa razy - Nie mam pozytywnego bilansu z nim, ale wszystkie nasze mecze były bardzo wyrównane. Postaram się dać z siebie wszystko, jestem już w półfinale i teraz muszę iść dalej. Czekam na ten mecz - zapowiada pierwsza rakieta naszych południowych sąsiadów.

Simon w 1/2 finału zameldował się, pokonując w trzech setach Holendra Igora Sijslinga - To był bardzo trudny mecz, Igor grał świetnie, znakomicie serwował. Jestem szczęśliwy, że wygrałem - powiedział Francuz, który notuje serię sześciu wygranych meczów z rzędu

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Prawie dwóch godzin potrzebował Richard Gasquet, aby wyeliminować Michaiła Jużnego. Pojedynek dwóch tenisistów obdarzonych przepięknym jednoręcznym bekhendem przez dwa premierowe sety nie zawodził oczekiwań. Obaj tenisiści co rusz popisywali się cudownymi akcjami po których zgromadzona na trybunach kortu centralnego w Bangkoku publiczność wydawała z siebie okrzyk zachwytu. Ostatecznie, broniący tytułu z ubiegłego roku, Gasquet zwyciężył 5:7, 6:3, 6:1 i w półfinale zagra z Milosem Raoniciem.

Kanadyjczyk w godzinę dał lekcję tenisa Feliciano Lopezowi. Rozstawiony z numerem trzecim Raonić wygrał 6:4, 6:3, w całym spotkaniu posyłając aż 19 asów serwisowych, a przy swoim podaniu wygrywając 36 z 44 rozegranych punktów. W sobotę pochodzący z Czarnogóry reprezentant Kanady będzie mógł się zrewanżować Gasquetowi za porażkę poniesioną w IV rundzie wielkoszlemowego US Open.

Thailand Open, Bangkok (Tajlandia)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 567,35 tys. dolarów
piątek, 27 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Tomas Berdych (Czechy, 1) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 7:6 (9-7), 6:4
Richard Gasquet (Francja, 2) - Michaił Jużny (Rosja, 5) 5:7, 6:3, 6:1
Milos Raonic (Kanada, 3) - Feliciano López (Hiszpania, 6) 6:4, 6:3
Gilles Simon (Francja, 4) - Igor Sijsling (Holandia) 6:4, 5:7, 6:4

Komentarze (1)
avatar
RvR
27.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bić knedla! Ognia Giles! :)