Puchar Davisa: Lukas Rosol wprowadził Czechów do najlepszej czwórki

Reprezentacja Czech wywalczyła awans do półfinału Grupy Światowej Pucharu Davisa. Obrońcy tytułu wygrali z Kazachstanem, a decydujący punkt zdobył Lukas Rosol pokonując Jewgienija Koroliowa.

Podopieczni Jaroslava Navrátila wystąpili w Astanie w osłabionym składzie. Tomáš Berdych w ogóle nie pojechał do stolicy Kazachstanu, a wracający do pełnej sprawności po kontuzji Radek Stepanek wystąpił tylko w deblu. Niedyspozycję liderów wykorzystał Lukas Rosol i to on został bohaterem ekipy obrońców tytułu zdobywając dwa punkty w singlu. W piątek pokonał Andrieja Gołubiewa, zaś w niedzielę przypieczętował awans ogrywając w czterech setach Jewgienija Koroliowa.

Pojedynek Rosola z Koroliewem miał niezwykle wyrównany przebieg. W pierwszym secie obaj tenisiści ani razu nie stracili własnego podania, a w decydującym tie breaku górą był Czech. W partii drugiej obaj gracze zanotowali po jednym breaku i znów doszło do rozgrywki tie breakowej, w której tym razem lepszy okazał się Kazach.

W trzeciej odsłonie reprezentant gospodarzy zmarnował wielką szansę na wyjście na 2-1 w setach, wypuszczając z rąk prowadzenie 5:3. O losach seta już po raz trzeci w tym meczu rozstrzygać musiał tie break, wygrany przez Rosola tak jak w premierowej odsłonie 7-5.

Czwarty set został zdominowany przez wimbledońskiego pogromcę Rafaela Nadala. Czeski tenisista szybko uzyskał przewagę breaka, a następnie dołożył kolejne przełamanie, a przy stanie 5:2 serwując na mecz zakończył całe spotkanie.

- To jest dla mnie coś niesamowitego. Pierwszy raz w karierze zdobyłem dwa punkty w jeden weekend dla swojego kraju w Pucharze Davisa. W ubiegłych latach przeważnie to Tomáš [Berdych] tego dokonywał i teraz wiem jakie to wspaniałe uczucie. - powiedział 27-latek z Brna.

Zwyciężając w Astanie Czesi zrewanżowali się Kazachom za porażkę 2-3 poniesioną przed dwoma laty na własnym terenie w meczu I rundy Grupy Światowej. W półfinale nasi południowi sąsiedzi zagrają z lepszym z pary Argentyna - Francja.

Kazachstan - Czechy 1-3, National Tennis Centre, Astana (Kazachstan)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny w hali
piątek-niedziela, 5-7 kwietnia

Gra 1.: Michaił Kukuszkin - Jan Hájek 3:6, 2:6, 4:6
Gra 2.: Andriej Gołubiew - Lukáš Rosol 6:4, 4:6, 2:6, 6:7(6)
Gra 3.: Andriej Gołubiew / Juruj Szczukin - Jan Hájek / Radek Štěpánek 7:6(2), 6:4, 6:3
Gra 4.: Michaił Kukuszkin - Lukáš Rosol 6:7(5), 7:6(2), 6:7(5), 2:6
Gra 5.: Andriej Gołubiew - Jan Hájek nie rozegrano

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (8)
avatar
qasta
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to tyle z naszej półki 
avatar
qasta
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
James Ward and Dan Evans stunned Russia as Great Britain clinched a historic 3-2 victory in the Davis Cup in Coventry.
World number 214 Ward beat former Davis Cup winner Dmitry Tursunov 6-4 5-7
Czytaj całość
avatar
qasta
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brytyjczycy sensacyjnie pokonali Rosjan 3:2.
Oczywiście musiał im wystarczyć Marray ,a NIE Murray. 
avatar
RvR
8.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz Kazachów z Czechami zawiódł mnie i to bardzo. 
avatar
tenisfan
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jednak ten Djoković to jest pajac. Niby skręcił kostkę, tarza się po korcie, krzywi z bólu, a po chwili wraca do gry i biega normalnie, a przy okazji przełamuję Querreya