Agnieszka Radwańska siódmy w karierze występ w Australian Open rozpoczęła od pokonania australijskiej dzikiej karty Bojany Bobusić. W I secie krakowianka zagrała zbyt spokojnie i napotkała na duży opór ze strony rywalki, która miała serwis przy 5:4, ale w II poszło już łatwo. - Na początku sporo problemów sprawiał mi wiatr, szczególnie przy serwisie, ale później już mi szło z nim lepiej. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się wrócić w I secie i grać dużo lepiej w II. Myślę, że na starcie nie byłam wystarczająco agresywna. Poza tym zawsze się ciężko gra pierwszy raz przeciwko zawodniczce, której się w ogóle nie zna - powiedziała krakowianka po zwycięskim meczu na otwarcie sezonu.
Polka jest niepokonana już od 10 spotkań. - Bez wątpienia były to dla mnie wspaniałe dwa tygodnie. Nie mogę narzekać. Jestem zadowolona z tego, że udało mi się rozegrać wiele dobrych meczów, na naprawdę wysokim poziomie - w żadnym z nich nie straciłam nawet seta. Mam nadzieję, że wysoka forma nie opuści mnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni - powiedziała. Radwańska sezon rozpoczęła od zdobycia tytułów w Auckland i Sydney. W tej drugiej imprezie w finale pokonała 6:0, 6:0 Dominikę Cibulkovą i był to pierwszy od siedmiu lat finał w WTA Tour zakończony takim rezultatem.
Dla młodszej od Radwańskiej tylko o rok Iriny Begu to drugi występ w Australian Open (rok temu odpadła w I rundzie), ale w Wielkim Szlemie debiutowała dopiero w 2011 roku. Rumunka na początek pokonała Holenderkę Arantxę Rus. Dla Begu wzorem do naśladowania w dzieciństwie była Martina Hingis. Rumunka w tenisa zaczęła grać w wieku trzech lat z ciocią Aurą Wagner, która była trenerem. Aktualnie 22-latka z Bukaresztu nie posiada szkoleniowca. Tenis nie był jedynym sportem, jaki rezydentka rumuńskiej stolicy uprawiała w dzieciństwie. Chciała zostać gimnastyczką, ale okazało się to dla niej zbyt trudne. Grała także w piłkę ręczną mając 10 lub 11 lat, ale w końcu postawiła na tenis.
Begu we wrześniu 2011 roku była klasyfikowana na 38. miejscu w rankingu (za cały sezon została uznana odkryciem roku), ale miała słabą znaczną część ubiegłego sezonu i wypadła z Top 50. Jedynie w końcówce zeszłego roku pokazała się z bardzo dobrej strony - w US Open pokonała Karolinę Woźniacką, a następnie wygrała turniej w Taszkencie oraz doszła do półfinału w Linzu. - Byłam 38. w rankingu i chcę się tam znowu znaleźć albo jeszcze wyżej. Muszę poprawić stronę fizyczną, konsekwencję w grze i pewność siebie. Teraz wierzę w siebie i kolejne dwa miesiące dadzą mi czas, aby popracować nad tymi aspektami - mówiła Rumunka we wrześniu, po tym jak w Taszkencie pokonała Galinę Woskobojewą wracając z 2:5 w III secie. Tam też w walce o finał wygrała z Urszulą Radwańską.
Jeszcze w 2011 roku, który zaczynała będąc na 234. miejscu w rankingu, Begu nie miała na swoim koncie wygranego meczu w głównym cyklu, ale zagrała w pięciu finałach (trzy w ITF) i wskoczyła do Top 50. Poza triumfem w Taszkencie Rumunka osiągnęła jeszcze dwa finały w głównym cyklu, oba dwa lata temu (Marbella, Budapeszt). W latach 2007-2011 wygrała osiem turniejów ITF, z czego siedem na kortach ziemnych, które są jej ulubioną nawierzchnią.
Rumuński tenis fanom białego sportu kojarzy się z osobą Ilie Nastase, który w latach 70. zdobył dwa wielkoszlemowe tytuły. Aktualnie oczy kibiców w tym państwie skierowane są na kobiety, których aktualnie jest pięć w Top 100 rankingu. Begu uważa, że wynika to z faktu, że wszystkie trenują w tym samym klubie w Bukareszcie. - Byłyśmy wszystkie dobrymi juniorkami, grałyśmy w drużynie i to nam wszystkim pomagało. Możemy trenować razem zimą i czasem, gdy jesteśmy w tym samym miejscu na turnieju razem odbijamy piłki - mówiła w zeszłym roku. - Mamy kilka dobrych dziewczyn w Top 100, co jest dobre dla Rumunii i drużyny w Pucharze Federacji.
Begu i Radwańska jeszcze nigdy nie grały ze sobą w WTA Tour. Ich jedyny mecz odbył się w 2012 roku w Ejlacie w Izraelu w ramach meczu Grupy I Euroafrykańskiej Pucharu Federacji. Polka wygrała wówczas 6:1, 6:3.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 30 mln dolarów
środa, 16 stycznia
II runda (1/32 finału):
Rod Laver Arena, godz. 1:00 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) | bilans: 0-0 | Irina Begu (Rumunia) |
---|---|---|
4 | ranking | 55 |
23 | wiek | 22 |
172/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 181/67 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Bukareszt |
Tomasz Wiktorowski | trener | brak |
sezon 2013 | ||
10-0 (10-0) | bilans roku (główny cykl) | 1-1 (1-1) |
tytuł w Sydney | najlepszy wynik | I runda w Hobart |
2-0 | tie breaki | 0-0 |
36 | asy | 4 |
157 000 | zarobki ($) | 2 650 |
kariera | ||
2005 | początek | 2005 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 38 (2011) |
358-153 | bilans w głównym cyklu | 199-116 |
12/4 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 1/2 |
11 208 677 | zarobki ($) | 674 331 |
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
6-3 6-3!