US Open: Bartoli zadała bolesny cios Kvitovej, Szarapowa wyszarpała ćwierćfinał

Mistrzyni Wimbledonu 2011 Petra Kvitova przegrała z Marion Bartoli 6:1, 2:6, 0:6. O półfinał US Open Francuzka zagra z Marią Szarapową, która wygrała z Nadią Pietrową 6:1, 4:6, 6:4.

Maria Szarapowa (WTA 3) odniosła nad Nadią Pietrową (WTA 22) dziewiąte zwycięstwo w 10 meczu. 30-latka z Moskwy, była trzecia rakieta świata, jedyny raz lepsza była w 2005 roku w fazie grupowej Mistrzostw WTA. Było to drugie ich spotkanie w US Open - w 2005 roku w ćwierćfinale Szarapowa również zwyciężyła w trzech setach.W trwającej dwie godziny i 13 minut ich 10. konfrontacji Szarapowa wykorzystała sześć z ośmiu break pointów oraz zapisała na swoje konto 32 kończące uderzenia. Była liderka rankingu w znakomitym I secie popełniła tylko dziewięć niewymuszonych błędów, zaś w kolejnych dwóch 32.

W I secie na korcie niepodzielnie panowała Szarapowa, która przełamała rodaczkę w czwartym i szóstym gemie. W II partii nastąpiło nieoczekiwane odwrócenie biegu wydarzeń - Pietrowa odskoczyła na 4:0 i wydawało się, że III set jest nieunikniony. Tymczasem była liderka rankingu wyrównała na 4:4 i miała nawet break pointa na piątego gema z rzędu. 30-latka z Moskwy jednak obroniła się, a w 10. gemie bekhendowa kontra dała jej trzy piłki setowe. Wykorzystała tę trzecią kapitalnym forhendem po linii.

Decydującą partię Pietrowa rozpoczęła od wygrania pierwszych ośmiu piłek, gdy nagle spadł deszcz i tenisistki musiały się udać do szatni. Po wznowieniu gry 30-latka z Moskwy miała dwie piłki na 3:0, ale od 40-15 straciła cztery punkty. Dwa wspaniałe returny dały Szarapowej odrobienie straty. W siódmym gemie była liderka rankingu zaliczyła przełamanie, które okazało się być decydujące. Mistrzyni imprezy z 2006 roku w dwóch ostatnich gemach serwisowych straciła tylko jeden punkt po podwójnym błędzie.

Pietrowa pozostaje z dwoma ćwierćfinałami w Nowym Jorku, jakie osiągnęła w 2004 i 2005 roku. Szarapowa o półfinał imprezy walczyć będzie po raz pierwszy od 2006 roku, gdy wywalczyła swój drugi wielkoszlemowy tytuł (pozostałe to Wimbledon 2004, Australian Open 2006 i Roland Garros 2012).

Marion Bartoli (WTA 11), finalistka Wimbledonu 2007, wcześniej w Nowym Jorku dwa razy doszła do IV rundy (2007, 2008). Dzięki zwycięstwu nad Petrą Kvitovą (WTA 5) - trzeciemu w ich czwartym meczu - Francuzka może się pochwalić osiągnięciem ćwierćfinału we wszystkich wielkoszlemowych turniejach. Czeszka o półfinał nie walczyła jedynie w Nowym Jorku - w tym roku wyrównała swój wynik z 2009 roku. Kvitová w tym sezonie wygrała cykl US Open Series (zdobyła tytuły w Montrealu - po drodze rozbiła Bartoli 6:1, 6:1 oraz w New Haven) i w przypadku triumfu w Nowym Jorku otrzymała by dodatkowy jeden milion dolarów.

Po wygraniu I seta, Czeszce przytrafiła się potworna zapaść i do końca nie była w stanie się pozbierać. Jednak już partia otwarcia pokazała, że z jej serwisem nie jest dobrze. Prowadząc 3:0 dała się przełamać, a w szóstym gemie musiała bronić trzech break pointów. Od stanu 1:4 w II secie Kvitová do końca meczu wygrała jeszcze tylko jednego gema. W ciągu jednej godziny i 44 minut gry Bartoli wykorzystała siedem z 12 break pointów oraz skorzystała z 29 niewymuszonych błędów Czeszki i została pierwszą francuską ćwierćfinalistką US Open od czasu Tatiany Golovin (2006).

Po zwycięstwie nad Pietrową bilans tegorocznych spotkań Szarapowej to 48-7. Była liderka rankingu z Bartoli zmierzy się po raz piąty - cztery wcześniejszej wygrała bez straty seta.

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (25)
Armandoł
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki Petra, obstawiłem ją na finał... Drabinkę na stronie us open szlag trafił. 
Szarapowa
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kvitova płakała w 3 secie liczyłem że skreczuje i chociaż kupon uratuje nie potrafiła przebić 1 piłki w wymianie masakra 
avatar
Pottermaniack
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bartoli umie sprawiać niespodzianki, na dwóch ostatnich Wielkich Szlemach odpadała w drugiej rundzie, przegrywała nawet z naszą Ulą, a potrafiła pokonać liderkę rankingu Azarenkę i przerwać jej Czytaj całość
miszczu
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
miala farta sharapova ze deszcz spadł bo tak by przegrala, jak ja jej nie nawidze on jest nienormalna jak sie zachowuje wielka pani świata 
avatar
piomar
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czeszka zapłaciła sporą cenę na us open zdecydowanie za dużo grała przypomniała mi trochę Agnieszkę z zeszłego roku która na us open series grała jak natchniona a w najważniejszym turnieju gdzi Czytaj całość