Radwańska: Wstrzymać to się można na treningu
Na prowadzeniu z dwoma przełamaniami w decydującej partii, Azarenka straciła podanie przy 4:1, ale w ciężkiej końcówce zdołała zatrzymać chińską mistrzynię Rolanda Garrosa. - Ten fragment niewiele miał wspólnego z pewnością siebie - przyznała Azarenka. - Musiałam ją po prostu zaskoczyć. Nie wiem, co się stało, ale zaczęłam dyktować warunki - skomentowała.
Ostatnim turniejem, w którym Azarenka odpadła przed półfinałem były mistrzostwa Chin w Pekinie, w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Białorusinka tylko raz nie dotarła do finału, zatrzymana przez Bartoli w Miami, gdzie po tytuł sięgnęła Radwańska. Azarenka przed rokiem w madryckim finale uległa Petrze Kvitovej.