29-letni tenisista z Wołgogradu nie powtórzy tym samym swojego triumfu z 2008 roku, kiedy to w decydującym pojedynku zawodów na Florydzie gładko pokonał Hiszpana Rafaela Nadala. Rosjanin obiecująco rozpoczął obecny sezon, przegrywając dopiero w finale imprezy w Dausze ze Szwajcarem Rogerem Federerem. Później było już jednak znacznie gorzej, bowiem Dawidienko wygrał zaledwie dwa z ośmiu kolejnych meczów, a w I rundzie wielkoszlemowego Australian Open odprawił go Niemiec Florian Mayer.
Anderson, zwycięzca tegorocznych zawodów w swoim rodzinnym Johannesburgu, zrewanżował się reprezentantowi Rosji za porażkę z zeszłorocznego Wimbledonu, gdzie nie wykorzystał prowadzenia 2-0 w setach. Reprezentant RPA nie pozwolił w środowym spotkaniu Dawidience na wypracowanie choćby jednego break pointa. Tenisista z Wołgogradu trzykrotnie stracił serwis i zdobywając przy podaniu rywala zaledwie dziewięć punktów, nie był w stanie odrobić straty. Anderson o 1/16 finału zagra z rozstawionym z numerem 24. Hiszpanem Guillermo Garcíą.
Do II rundy awansował również Chorwat Ivan Dodig (ATP 57). 26-letni triumfator tegorocznej imprezy w Zagrzebiu pokonał 6:7(7), 6:4, 6:0 Kazacha Andrieja Gołubiewa (ATP 37), który miał znaczny udział w zwycięstwie reprezentacji swojego kraju nad Czechami w marcowym spotkaniu w ramach Pucharu Davisa. Pochodzący z Bośni i Hercegowiny Dodig posłał na drugą stronę kortu osiem asów serwisowych i aż sześciokrotnie przełamał rywala. W kolejnej fazie może być mu jednak bardzo ciężko, bowiem zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Szwedem Robinem Söderlingiem (ATP 4).
Swoje środowe spotkania wygrali także Kazach Michaił Kukuszkin (ATP 65) oraz Francuz Julien Benneteau (ATP 81). Z turniejem pożegnał się z kolei młody Australijczyk Bernard Tomić (ATP 180), którego wyeliminował Hiszpan Pablo Andújar (ATP 69).