HMP: Bez obrończyni tytułu, Kania po prymat lato-zima, Bednarek czarnym koniem?

W dniach 14-20 lutego na kortach Szczecińskiego Centrum Tenisowego odbędą się halowe mistrzostwa Polski w tenisie ziemnym. Wywalczonego przed rokiem w Bydgoszczy tytułu singlowego nie będzie broniła Joanna Sakowicz-Kostecka, w przeciwieństwie do Błażeja Koniusza.

Do kobiecej imprezy zgłosiło się 28 zawodniczek. Faworytkami będą: Paula Kania, aktualna mistrzyni Polski z kortów otwartych, oraz Karolina Kosińska. W drodze do zwycięstwa pokrzyżować im szyki mogą: Aleksandra Rosolska, starsza siostra Alicji, wracająca do bardzo wysokiej formy Natalia Kołat, nieobliczalna Sylwia Zagórska oraz bardzo utalentowana, leworęczna Weronika Domagała. Ciekawe również jak w kategorii seniorek poradzą sobie czołowe juniorki Polski, które przyjadą do Szczecina prosto z Wrocławia, gdzie właśnie odbywają się mistrzostwa Polski do lat 18.

Do turnieju panów zgłosiło się więcej uczestników niż u pań, więc konieczne będzie rozegranie eliminacji. Zdecydowanym faworytem do złota wydaje się być Dawid Olejniczak. Oprócz niego w walce o medale na pewno będą się liczyć Błażej Koniusz, Andrzej Kapaś i Piotr Gadomski. Niespodziankę może sprawić również Tomasz Bednarek. Co prawda zbyt niski ranking nie pozwala mu na bezpośredni udział w turnieju głównym, ale dwa lata temu w Bydgoszczy Bednarek zdobył tytuł, wychodząc właśnie z eliminacji.


Paula Kania, 18 lat, sosnowiczanka (foto Straszak)

Tradycyjnie podczas mistrzostw zabraknie na kortach czołowych zawodniczek i zawodników, którzy z pewnością uatrakcyjniliby zawody. Wiadomo, że na obecność zaangażowanych w turnieje WTA Tour sióstr Radwańskich nie ma co liczyć. Ale na pewno można żałować, że na start nie zdecydowała się Magda Linette czy Katarzyna Piter. U mężczyzn na liście nieobecnych są między innymi Marcin Gawron, Grzegorz Panfil oraz Dawid Celt. Jednak i tak turniej zapowiada się interesująco. Sympatycy tenisa, którzy zdecydują się przyjść na korty SCT będą mieli okazje obejrzeć kilka spotkań, które powinny stać na naprawdę niezłym poziomie.

Źródło artykułu: