Dramat Tipsarevicia nastąpił w IV secie, kiedy to przy prowadzeniu 5:4 Serb serwował po zwycięstwo w spotkaniu. Verdasco popisał się wówczas fantastycznym minięciem i to po woleju przeciwnika, który zdawał się rozstrzygać ten pojedynek. Tenisista z Belgradu nie zakończył spotkania również w 12. gemie, a w tie breaku został przez Hiszpana wręcz rozgromiony. Obolały i zrezygnowany gracz serbski mógł jedynie patrzeć jak hiszpański mańkut dobija go w decydującej partii. 27-latek z Madrytu zrewanżował się zawodnikowi z Serbii za porażkę z Melbourne sprzed trzech lat (bilans: 2-2), kiedy to Tipsarević nie oddał przeciwnikowi nawet seta.
CZYTAJ: Kubot sprowadzony na ziemię przez znakomitego Stachowskiego
Obaj tenisiści rozegrali łącznie 305 punktów, z czego 161 padło łupem Hiszpana. Verdasco znacznie częściej niż rywal podejmował ryzyko, toteż zanotował więcej kończących uderzeń (68-51), ale i błędów własnych (65-48). Tisparević ustępował też rywalowi pod względem liczby zagranych asów serwisowych (17-23).
W gronie 32 zawodników znalazło się również miejsce dla rewelacyjnego Japończyka Keia Nishikoriego (ATP 82), który po kontuzji powrócił w szeregi zawodników Top 100. Azjatycki tenisista pewnie uporał się z Florianem Mayerem (ATP 36), powtarzając sukces nad niemieckim graczem z Delray Beach z 2008 roku, kiedy to japoński zawodnik zdobył swój jedyny dotychczas tytuł w cyklu ATP World Tour. O 1/8 turnieju niesamowity tenisista z Japonii zagra z Verdasco.
Roddick, który po raz dziewiąty z rzędu osiągnął III rundę w Melbourne, jedynie w tie breaku pierwszej partii natrafił na zacięty opór (7:6[7], 6:2, 6:3 w 2h04’) Igora Kunicyna (ATP 99). Rosjanin, poniedziałkowy pogromca Michała Przysiężnego, dał się przełamać trzykrotnie w dwóch kolejnych setach. Amerykanin odniósł trzecie zwycięstwo w bezpośredniej rywalizacji z Rosjaninem, a poprzednie dwa triumfy tenisista z USA zanotował na kortach trawiastych Wimbledonu i Queen’s Clubu. Rywalem Roddicka w meczu o 1/8 finału będzie Holender Robin Haase (ATP 62).
W całym środowym spotkaniu tenisista amerykański zaprezentował świetny pierwszy serwis (17 asów), który przyniósł mu wygraną 85 proc. wszystkich piłek. Roddick popełnił zaledwie 16 błędów własnych przy 33 Kunicyna oraz zdobył łącznie 99 punktów, dystansując rywala pod tym względem o 25 piłek.
W 1/16 finału jest też Tomáš Berdych (ATP 6), który w czterech setach odprawił (4:6, 6:2, 6:3, 6:4 w 3h03’) Philippa Kohlschreibera (ATP 35). 25-letni Czech, który w ubiegłym sezonie był w finale Wimbledonu, wygrał piąte spotkanie z Niemcem (bilans: 5-1). Kolejnym rywalem Berdycha, w niezwykle ciekawie zapowiadającym się pojedynku, będzie Francuz Richard Gasquet (ATP 33), który w bratobójczym spotkaniu okazał się lepszy od Adriana Mannarino (ATP 74).