Zwonariowa, 26-latka z Moskwy, w meczu otwarcia drugiego dnia pokonała na głównej arenie turnieju 6:2, 6:1 Sybille Bammer (WTA 70), odnosząc piąte zwycięstwo nad starszą o cztery lata byłą 19. rakietą rankingu WTA, ale pierwsze tak gładkie (o wyniku trzech ich meczów decydował III set). W trwającym 61 minut spotkaniu Zwonariowa wykorzystała pięć z siedmiu break pointów oraz skończyła 21 z 27 piłek przy swoim pierwszym podaniu. Rosjanka, która w meczu pokazowym rozbiła Karolinę Woźniacką, sezon rozpoczęła od małego falstartu w postaci porażki z Flavią Pennettą w Sydney. W II rundzie Rosjanka zagra z rewelacyjną półfinalistką z Sydney Bojaną Jovanovski (WTA 58), która pokonała reprezentantkę Tajwanu Kai-Chen Chang (WTA 117) 7:5, 6:1.
Zwonariowa, półfinalistka Australian Open 2009, w pierwszym gemie obroniła trzy break pointy (dwa przy 15-40) i było to dla niej jedno z niewielu zagrożeń w tym spotkaniu. W drugim gemie przełamała austriacką ćwierćfinalistkę US Open 2008 i po utrzymaniu na sucho swojego serwisu prowadziła 3:0. Gdy serwowała na seta przy 1:5 chwila dekoncentracji kosztowała ją utratę podania (przegrała je do zera), ale chwilę później zakończyła tę partię przy serwisie rywalki wykorzystując pierwszą piłkę setową za pomocą potężnego krosa bekhendowego. W II secie tenisistka z Moskwy po uzyskaniu podwójnego przełamania prowadziła 5:0, by mecz zakończyć w siódmym gemie za drugim meczbolem.
Janković pokonała Ałłę Kudriawcewą (WTA 66). Po wygraniu I seta do zera (w 25 minut zdobyła 28 z 43 rozegranych punktów) w drugim Serbka przegrywała już 0:4. Po utrzymaniu własnego podania w piątym gemie (kontra forhendowa na zakończenie) była liderka rankingu WTA przełamała Kudriawcewą za pomocą returnu bekhendowego i po ponownym wygraniu podania zbliżyła się na 3:4. W ósmym gemie Rosjanka w fatalny sposób wyrzuciła dwa woleje, ale od 15-30 zdobyła trzy punkty z rzędu. W dziewiątym gemie Janković uratowała się ze stanu 15-30 po drodze broniąc piłki setowej. Uskrzydlona Serbka przełamała rywalkę w 10. gemie za pomocą woleja bekhendowego i wyrównała na 5:5. W 11. gemie była liderka rankingu posłała dwa asy, jednego przy break poincie, a w tie breaku po serii błędów Kudriawcewej objęła prowadzenie 5-1. Rosjanka rozpoczęła pogoń i od 3-6 obroniła dwie piłki meczowe wygrywającym serwisem i minięciem bekhendowym, ale przy trzecim meczbolu długą wymianę zakończyła wyrzuceniem bekhendu. Kolejną rywalką byłej liderki rankingu będzie Chinka Shuai Peng (WTA 54), która pokonała ukraińską ćwierćfinalistkę US Open 2009 Katerynę Bondarenko (WTA 92) 2:6, 6:3, 8:6.
Janković po bardzo słabej drugiej części ubiegłego sezonu (od sierpnia przegrała 10 spotkań na 15 rozegranych, z czego trzy w Mistrzostwach WTA) rok 2011 rozpoczęła od porażki z Aravane Rezaï w I rundzie turnieju w Sydney. Serbka od czasu finału US Open 2008 (na zakończenie roku została liderką rankingu) na osiem rozegranych wielkoszlemowych turniejów tylko w jednym osiągnęła ćwierćfinał, gdy w Roland Garros 2010 dotarła do półfinału. W Melbourne Park jej najlepsze osiągnięcie to półfinał z 2008 roku. Kudriawcewa, która w zeszłym roku w Taszkiencie zdobyła swój pierwszy tytuł, na otwarcie sezonu w Brisbane przegrała z rodaczką Anastazją Pawljuczenkową, a następnie doszła do II rundy w Hobart ulegając Andżelice Kerber. Rosjanka w 2008 roku osiągnęła 1/8 finału Wimbledonu eliminując Marię Szarapową.
Faworytka gospodarzy Stosur w 53 minuty odprawiła 17-letnią Amerykankę Lauren Davis (WTA 443) w każdym z setów oddając rywalce po jednym gemie. Australijka, która w zeszłym roku w Roland Garros osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy finał, nie broniła ani jednego break pointa, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu okazji na przełamanie serwisu rywalki. Przy swoim pierwszym podaniu Stosur przegrała tylko dwie piłki, a w oddała returnującej Davis pięć punktów. Australijka w Melbourne Park najdalej doszła do 1/8 finału (2006, 2010).
I rundę łatwo przeszła niedawna triumfatorka z Brisbane i ubiegłoroczna półfinalistka Wimbledonu Petra Kvitová (WTA 28), która pokonała Australijkę Sally Peers (WTA 151) 6:2, 6:4. Kolejną rywalką Czeszki będzie próbująca powrócić do formy była piąta rakieta świata, ćwierćfinalistka z Melbourne z 2007 roku Anna Czakwetadze (WTA 57), która zwyciężyła Białorusinkę Olgę Goworcową (WTA 73) 6:3, 6:4.