Janković, była liderka rankingu WTA, od kilku tygodni jest w fatalnej dyspozycji. Od czasu Roland Garros, w którym doszła do półfinału, w żadnym turnieju nie osiągnęła ćwierćfinału. W siedmiu ostatnich turniejach Serbka wygrała w sumie sześć spotkań. Dla 18-letniej Jovanovski, która w lipcu zadebiutowała w czołowej 100 rankingu WTA, to pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 10.
W Pekinie nie ma już trzech byłych triumfatorek imprezy. W sobotę odpadła Ágnes Szávay (2007), w niedzielę Swietłana Kuzniecowa (2006, 2009), a trzeciego dnia dołączyła do nich Janković (2008). W grze pozostaje za to triumfatorka z 2005 roku (wtedy była to impreza z pulą nagród 585 tys. dolarów) Maria Kirilenko (WTA 26), która pokonała Giselę Dulko (WTA 49) 6:2, 3:6, 6:2. Było to piąte spotkanie obu zawodniczek i Argentynka urwała Rosjance pierwszego seta. Zawodniczka z Moskwy, która w styczniu w Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, obroniła siedem z 10 break pointów.
W III rundzie jest Nadia Pietrowa (WTA 17), która pokonała Alionę Bondarenko (WTA 31) 6:3, 7:5. Rosjanka odniosła nad Ukrainką trzecie zwycięstwo w ich piątym spotkaniu serwując 10 asów, wykorzystując cztery z pięciu szans na przełamanie serwisu rywalki i sama broniąc sześciu z ośmiu break pointów. Przy swoim pierwszym podaniu była trzecia rakieta rankingu WTA przegrała tylko dziewięć piłek.
Wiera Zwonariowa (WTA 4) pokonała Dinarę Safinę (WTA 50) 6:4, 7:6(6), odnosząc nad rodaczką piąte zwycięstwo w 11. spotkaniu. Tenisistka z Moskwy, która w tym sezonie osiągnęła swoje pierwsze wielkoszlemowe finały (Wimbledon, US Open), w ubiegłym tygodniu zapewniła sobie występ w Turnieju Mistrzyń. Rosjanka w kończącej sezon imprezie zagra po raz czwarty: debiutowała w 2004 roku w Los Angeles, a teraz trzeci rok z rzędu wystąpi w Dausze. W 2008 roku doszła do wielkiego finału, przegrywając jedynie z Venus Williams.
Odpadła reprezentantka gospodarzy Shuai Peng (WTA 65), która w meczu z Sarą Errani (WTA 40) nie wykorzystała prowadzenia 6:1, 4:2 i przegrała 6:1, 4:6, 1:6. Mistrzyni Roland Garros 2008 Ana Ivanović (WTA 36) pokonała Marion Bartoli (WTA 14) 6:2, 6:3, wykorzystując cztery z sześciu break pointów i zdobywając 18 z 22 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Serbka zrewanżowała się francuskiej finalistce Wimbledonu 2007 za dwie tegoroczne porażki: lipcową w Stanford i z ubiegłego tygodnia w Tokio.
