Urszula Radwańska, 19 lat, juniorska mistrzyni Wimbledonu (foto Seweryn Dombrowski)
Młodsza z sióstr Radwańskich ostatniego dnia lipca powróciła na korty po blisko półrocznej nieobecności spowodowanej kontuzją kręgosłupa. Polka do US Open w tym roku rozegrała zaledwie osiem spotkań, z czego siedem w kwalifikacjach. Przed imprezą na Flushing Meadows wystąpiła w San Diego, Cincinnati i Montrealu, we wszystkich tych imprezach nie przechodząc fazy wstępnej.
Zwycięstwo nad Czakwetadze może nie jest gigantyczną niespodzianką, ale jego rozmiary to spore zaskoczenie. Rosjanka w ostatnich tygodniach osiągnęła wysoką formę: wygrała turniej WTA w Słowenii, osiągnęła półfinał w Kopenhadze, a w tygodniu poprzedzającym US Open zwyciężyła w turnieju ITF w Bronxie. Półfinalistka US Open z 2007 roku i była piąta rakieta rankingu WTA po raz trzeci w tym sezonie odpadła w I rundzie wielkoszlemowej imprezy (po Australian Open i Roland Garros).
Fotorelacja z Nowego Jorku - foto.sportowefakty.pl
Urszula, która 7 grudnia skończy 20 lat, wygrała swój trzeci mecz w Wielkim Szlemie (wcześniej przeszła I rundę w Wimbledonie 2008 i 2009).
W trwającym 61 minut spotkaniu Radwańska wykorzystała wszystkie sześć break pointów, jakie miała, z czego cztery w pełnym przełamań I secie.
US Open, Nowy Jork (Stany Zjednoczone)
Wielki Szlem, kort twardy (DecoTurf), pula nagród w singlu 15,916 mln dol.
wtorek, 31 sierpnia
I runda:
(Polska, PR) | (Rosja) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |