Reprezentant gospodarzy dzielnie zapracował sobie na drugie w karierze zwycięstwo w turnieju premierowego cyklu, w którym wciąż bez wygranego meczu pozostaje Janowicz, trzecia rakieta polskiego tenisa. 19-letni łodzianin przechodzi kwalifikacje: ok. Czas na wygrane mecze w głównych drabinkach.
Elesković nigdy nie przebił się do Top 400, ale nie znaczy to, że gra źle. Szczególnie, że gra u siebie. Przeciw Janowiczowi zanotował dziewięć asów i dał rywalowi tylko jedną szansę na przełamanie: w pierwszej partii przy 2:2, gdy popisał się kolejnym wygrywającym podaniem. W pojedynku dwóch znakomitych specjalistów od serwisu spodziewalibyśmy się przynajmniej jednego tie breaka, ale główna broń Janowicza nie działała tak jak by sam chciał.
Janowicz zdobył więcej od Szweda punktów przy returnie (18-16), ale miał na to więcej szans. Zadecydowały punkty po serwisie: ponad 70% zgarnął Elesković, który uzyskiwał po przełamaniu w każdym z setów. W otwierającej partii Janowicz stracił podanie, mając w ręku nowe piłki, przy 3:4, gdy popełnił podwójny błąd serwisowy, a potem dał się zaskoczyć rywalowi przy siatce. W drugim secie, przy 1:1, Jerzy wyrzucił krosa forhendowego i mógł przeklinać taśmę przy break poincie.
Przełamanie ze strony lokalnego faworyta mogło nastąpić już na otwarcie drugiej partii, ale zagrywana przez niego decydująca piłka wylądowała tuż za linię końcową. Janowicz w drugim secie wygrał tylko dwie piłki mniej od chętnie biegającego do przodu przeciwnika. Dwumetrowiec z Łodzi znakomicie spisał się przy dwóch pierwszych meczbolach, ale losów spotkania odwrócić już nie był w stanie.
SkiStar Swedish Open, Båstad (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 398,25 tys. dol.
wtorek, 13 lipca
I runda:
(Szwecja, Q) | (Polska, Q) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |