Najwyżej rozstawiony w Rio de Janeiro Alexander Zverev miał problemy ze złamaniem oporu Yunchaokete Bu. Chińczyk serwował na dobrym poziomie. W pierwszym secie odrobił stratę przełamania i rozstrzygający okazał się tie-break. Z kolei w drugiej odsłonie Niemiec wywalczył decydującego breaka przy stanie po 4, po czym zamknął pojedynek wynikiem 7:6(4), 6:4.
- Nie był to dla mnie świetny mecz, ale on zagrał naprawdę dobry tenis. Utrudnił mi zadanie. Właściwie to zaskakujące, bo grałem naprawdę bardzo dobrze na treningach i mam nadzieję, że to tylko pierwszy mecz. Straciłem koncentrację i rytm. Może trochę przesadziłem i skomplikowałem sobie sprawę - ocenił Zverev (cytat za ATP), który w II rundzie zmierzy się z Kazachem Aleksandrem Szewczenką.
Wydarzeniem dnia, na który czekali kibice, był występ nadziei brazylijskiego tenisa, Joao Fonseki. W ubiegłym tygodniu Brazylijczyk triumfował w imprezie ATP 250 w Buenos Aires, dlatego liczono na jego dobry występ na rodzimych kortach. Jednak 18-latek nie zaprezentował swojego najlepszego tenisa. Francuz Alexandre Muller wykorzystał problemy Brazylijczyka, który był zmęczony po starcie w Argentynie, i wygrał 6:1, 7:6(4).
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Broniący tytułu Sebastian Baez, rozstawiony z "piątką", rozpoczął występ w Rio de Janeiro od pokonania swojego rodaka Romana Andresa Burruchagi 6:3, 7:5. W 1/8 finału czeka go pojedynek z kolejnym krajanem. Na jego drodze stanie bowiem Mariano Navone. Argentyńczyk pokonał Hiszpana Roberto Carballesa 6:4, 6:3.
Udany dzień mieli także inni reprezentanci Argentyny. Rozstawiony z "czwórką" Francisco Cerundolo pokonał Francuza Hugo Gastona 7:6(9), 6:0. Teraz jego przeciwnikiem będzie Włoch Luciano Darderi, który skorzystał na problemach zdrowotnych Hugo Delliena. Boliwijczyk skreczował przy stanie 7:6(2), 2:2 dla reprezentanta Italii.
Oznaczony ósmym numerem Argentyńczyk Tomas Martin Etcheverry zwyciężył Francuza Corentina Mouteta 6:3, 7:6(1) i będzie przeciwnikiem Mullera. Swoją szansę wykorzystał Camilo Ugo Carabelli, który dostał się do głównej drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji. Pokonał on grającego z "siódemką" Hiszpana Pedro Martineza 4:6, 6:3, 6:3. Teraz jego rywalem będzie Bośniak Damir Dzumhur, który wygrał z Serbem Dusanem Lajoviciem 6:3, 6:4.
Ugo Carabelli nie był jedynym lucky loserem, który zakwalifikował się do 1/8 finału. Swoją szansę wykorzystał także Jaime Faria, który skorzystał na wycofaniu się rozstawionego z "dwójką" Włocha Lorenzo Musettiego. Portugalczyk wygrał z Chilijczykiem Tomasem Barriosem Verą 6:2, 7:5. W nagrodę spotka się z Hiszpanem Jaume'em Munarem.
Rywalizacja w głównej drabince zawodów Rio Opem 2025 potrwa do niedzieli (23 lutego). Triumfator turnieju singla otrzyma 500 punktów rankingowych oraz czek na sumę 448 tys. dolarów.
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP 500, kort ziemny, pula nagród 2,574 mln dolarów
wtorek, 18 lutego
I runda gry pojedynczej:
Alexander Zverev (Niemcy, 1) - Yunchaokete Bu (Chiny) 7:6(4), 6:4
Francisco Cerundolo (Argentyna, 4) - Hugo Gaston (Francja) 7:6(9), 6:0
Luciano Darderi (Włochy) - Hugo Dellien (Boliwia, Q) 7:6(2), 2:2 i krecz
Alexandre Muller (Francja) - Joao Fonseca (Brazylia, SE) 6:1, 7:6(4)
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, 8) - Corentin Moutet (Francja) 6:3, 7:6(1)
Sebastian Baez (Argentyna, 5) - Roman Andres Burruchaga (Argentyna, LL) 6:3, 7:5
Mariano Navone (Argentyna) - Roberto Carballes (Hiszpania) 6:4, 6:3
Camilo Ugo Carabelli (Argentyna, LL) - Pedro Martinez (Hiszpania, 7) 4:6, 6:3, 6:3
Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) - Dusan Lajović (Serbia) 6:3, 6:4
Jaime Faria (Portugalia, LL) - Tomas Barrios Vera (Chile, Q) 6:2, 7:5