To był kolejny thriller z udziałem Igi Świątek. Polka, dzień po pokonaniu Lindy Noskovej (6:7, 6:4, 6:4) zmierzyła się z Jeleną Rybakiną. Stawką meczu był awans do półfinału turnieju WTA 1000 w Dosze. Emocji nie brakowało.
Pierwszy set pewnie wygrała polska tenisistka (6:2). Więcej problemów było w drugiej partii. W pewnym momencie Kazaszka prowadziła już 2:1 i miała piłkę gemową. Po krótkiej wymianie punkt powędrował na konto Rybakiny.
Świątek po tej akcji nie ukrywała złości i zaczęła uderzać rakietą o kort (nagranie wideo obrazujące zachowanie Polski możesz zobaczyć na końcu artykułu). Nie ma się czemu dziwić - jej rywalka wygrała gema i odskoczyła na 3:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Choć akcja ta zakończyła się niepowodzeniem dla polskiej tenisistki, to po ostatniej piłce to ona mogła cieszyć się ze zwycięstwa w całym meczu. 23-latka odrobiła straty i ostatecznie wygrała 7:5.
Tym samym Polka stanie przed szansą na awans do finału i obronienie tytułu z zeszłego roku. By to się jednak stało, najpierw musi okazać się lepsza w półfinale. Jej rywalką będzie Jelena Ostapenko.
Opisywana sytuacja od 4:23:
I to jest news dnia, a nie to, że raz uderzyła rakietą o kort.
Rybakina na koniec meczu wręcz zdemolowała rakietę i jakoś cisza.
Biorą się za pisanie o sporcie a w ogóle Czytaj całość