"Niesamowite". Jest głośno po tym, co się działo w meczu Polek

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette i Magdalena Fręch stoczyły bój w ramach turnieju WTA 1000 w Dosze. Eksperci byli zachwyceni determinacją Polek. "Obie udowodniły, że ich miejsce w światowej czołówce nie jest przypadkowe" - wyznał Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.

To był mecz, który trzymał w napięciu. Magda Linette i Magdalena Fręch stoczyły pojedynek na pełnym dystansie. O losach poszczególnych setów decydowały detale. Ostatecznie górą okazała się poznanianka, która pokonała łodziankę 7:5, 5:7, 6:4 (więcej tutaj).

Zwycięska Linette wystąp w III rundzie zawodów WTA 1000 na kortach twardych w Dosze. Jej starcie z rodaczką zwróciło uwagę ekspertów tenisowych. To był zupełnie inny mecz niż w zeszłym roku na mączce w Pradze, gdzie tenisistka z Poznania sięgnęła po tytuł w imprezie rangi WTA 250 po dwóch setach.

"Magda Linette i Magdalena Fręch stworzyły niesamowite tenisowe widowisko! Obie udowodniły, że ich miejsce w światowej czołówce nie jest przypadkowe i że na nie zasługują. Prawie 3 godziny pięknej walki, zwrotów akcji, wulkanu emocji, a to wszystko za sprawą polskich walczaków" - napisał Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.

"Polski, bardzo zacięty pojedynek padł łupem Magdy Linette. Po blisko trzech godzinach zaciętej walki 2:1 (7:5, 5:7, 6:4) ograła Magdalenę Fręch i awansowała do 3. rundy turnieju w #Doha" - stwierdził Krzysztof Wilanowski z Radia Zet.

"Po 2h 52 min. i 3s. (7:5, 5:7, 6:4) Magda Linette wygrywa mecz z Magdaleną Fręch. Bardzo, bardzo zacięty mecz, który wygrała nieco aktywniejsza w kluczowych momentach poznanianka. W 3r. zagra z Martą Kostjuk, podopieczną innej, byłej polskiej tenisistki, a teraz trenerki Sandry Zaniewskiej" - zauważył Adam Romer, redaktor naczelny "Tenisklubu".

"Magda Linette wygrywa polskie derby przeciwko Magdalenie Fręch w Dosze. 7-5, 5-7, 6-4 - prawie trzy godziny gry" - napisał Jose Morgado z portugalskiego Eurosportu.

"Magda Linette i Magdalena Fręch nie oszczędzały się dziś na korcie. Sporo zwrotów akcji, ale awans do dalszej fazy wywalczyła półfinalistka Australian Open 2023. W meczach bezpośrednich po dzisiejszym zwycięstwie również na prowadzenie wyszła bardziej doświadczona z Polek" - stwierdził Szymon Przybysz.

"Polskie derby nie rozczarowały. Magdalena Fręch może żałować straconej przewagi z 1 seta, po świetnym początku - mocno zwolniła grę, a Magda Linette świetnie to wykorzystała i pokazała potencjał ofensywny. Druga partia dobrze zaczęła się dla poznanianki i wtedy jakby łodzianka zaczęła wkładać frustrację w swoje uderzenia co sprawiło, że grała o wiele bardziej zdecydowanie i konkretnie w ataku. Decydujący wydawał się serwis, Magda mogła w kluczowych momentach bardziej na nim polegać, a Magdalena już mniej szczególnie gdy musiała grać 2 serwisem, który wciąż jest zbyt pasywny. Ogólnie bardzo przyjemne emocje i świadomość, że wygra Polka pomagała w ich udźwignięciu" - czytamy na profilu Sofa Sportowa, który prowadzą Agata Bachanek i Michał Dembek.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Komentarze (3)
avatar
zgryźliwy
4 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Na tle tego meczu, odbywające się w tym samym czasie spotkanie Aleksandrowej z Sabalenką, wyglądało jak mecz juniorek ? 
avatar
Tennyson
4 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ależ Panie Sewerynie, złośliwi piszą o tym, że wysoka pozycja jest zajmowana przez nie przypadkiem, za każdym razem, gdy przegrają. Gdy wygrają, także wątpią. Tacy się urodzili i nic tego nie z Czytaj całość