Podczas półfinału Australian Open Iga Świątek zmierzyła się z Madison Keys. Polka przegrała w trzech setach 7:5, 1:6, 6:7(8), a mecz trwał ponad dwie i pół godziny.
Podczas zmagań Świątek skorzystała z długiej przerwy toaletowej po drugim secie, co spotkało się z krytyką fanów, którzy uznali to za próbę zakłócenia rytmu Keys.
Poza tym, Polka została przyłapana na odwróceniu się, gdy Keys była gotowa do serwisu, co opóźniło grę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polacy poszli surfować na Florydzie. Taki był efekt
Martina Navratilova i Lindsay Davenport wyraziły dezaprobatę względem zachowania Świątek.
- Widziałam, jak Iga robiła to dość często, przerywając serwującemu. Lubi być w swoim rytmie, ale zasada jest taka, że trzeba grać zgodnie z tempem przeciwnika. Bardzo mi się nie podobało jej zachowanie - powiedziała Navratilova w podcaście Tennis Channel Live.
Davenport dodała, że "to nie jest w porządku".
- To faktycznie obróciło się przeciwko niej. Madison skupiła się i nabrała energii. Nie była zadowolona z tego, co działo się podczas meczu - kontynuowała.
Po meczu Świątek pogratulowała Keys na platformie X, pisząc: "Ogromne gratulacje, zagrałaś niesamowicie. Wszystkiego najlepszego".