Od początku półfinałowego starcia Australian Open pomiędzy Igą Świątek a Madison Keys nie brakowało emocji.
Nieoczekiwanie to Amerykanka lepiej rozpoczęła mecz, od razu przełamując Polkę. Na reakcję wiceliderki rankingu nie trzeba było jednak długo czekać.
Świątek odłamała błyskawicznie, a kluczowy do przełamania powrotnego był punkt wygrany przez Polkę przy po 40.
Wówczas Keys zepchnęła Polkę do defensywy, ale Świątek znakomitym forhendem nie tylko się wybroniła, ale od razu przeszła do ofensywy. Polka zdobyła punkt i po chwili wyrównała stan rywalizacji w secie.
- Forhend znów jest bronią Igi - mówił nam przed półfinałem Wojciech Fibak i na potwierdzenie słów legendy nie musieliśmy długo czekać. Zobaczcie:
ZOBACZ WIDEO: Zaczepiali ją w piłkarskiej szatni. Wiedziała, jak zareagować