Hit ćwierćfinałów wielkoszlemowego Australian Open nie rozczarował. Novak Djoković i Carlos Alcaraz stoczyli zacięty pojedynek, który zakończył się dopiero po 3 godzinach i 35 minutach.
Faworytem tej rywalizacji wydawał się Hiszpan, ale to Serb zaprezentował się lepiej i odniósł zasłużone zwycięstwo. Spotkanie rozstrzygnęło się w czterech setach, a niżej notowany obecnie tenisista zwyciężył 4:6, 6:4, 6:3, 6:4.
Podczas hitowego starcia nie zabrakło wielkich wymian. Jedna z nich miała miejsce przy piłce meczowej w trzeciej partii, kiedy to tenisiści stoczyli zaciętą walkę o bardzo ważny punkt.
ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"
Zarówno Djoković, jak i Alcaraz w pewnym momencie posłali w samą linię końcową, co już wywołało poruszenie. Później Hiszpan spróbował skrótu, ale rywal skutecznie odegrał piłkę na drugą stronę.
Po tym, jak Alcaraz posłał loba, Djoković dobiegł do piłki z problemami. Po kolejnym odegraniu Hiszpan ustawił się na środku kortu, a Serb posłał atomowy bekhend. Przeciwnik okazał się wówczas bezradny, bo nie udało mu się skutecznie odegrać.
"SPEKTAKULARNE" - napisał oficjalny profil Australian Open, dodając nagranie z tej wymiany, która zakończyła czwartego seta.