Ten pojedynek zapowiadał się interesująco. Zmierzyły się bowiem finalistka Australian Open 2023 oraz zeszłoroczna półfinalistka turnieju w Melbourne. Ostatecznie Jelena Rybakina pokonała Ukrainkę Dajanę Jastremską 6:3, 6:4 i awansowała do IV rundy.
Po tym meczu więcej jednak mówi się o problemach zdrowotnych Rybakiny. Już po kilku gemach aktualna siódma rakieta świata korzystała z interwencji medycznej. O tę sytuację została zapytana w pomeczowym wywiadzie na korcie. Czy z jej zdrowiem wszystko jest OK?
- Niezupełnie. Zobaczę się z moim fizjoterapeutą i mam nadzieję, że zdziała jakieś cuda - powiedziała. - Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, jak to się potoczy. Stało się to nagle. Nie było łatwo - dodała.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Do tego tematu powrócili również dziennikarze podczas konferencji prasowej. Jak poważny jest uraz, z którym zmaga się mistrzyni Wimbledonu 2022?
- Jeszcze nie wiem. Oczywiście nie jest zbyt dobrze, ponieważ jest to dolna część pleców, ale miejmy nadzieję, że uda nam się zrobić wszystko, co możliwe w ciągu tego półtora dnia. Ale szczerze mówiąc, na razie nie wygląda to zbyt dobrze - powiedziała.
Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że Rybakina narzekała w przeszłości na różne problemy zdrowotne. Z tego względu zdarzało się jej opuszczać niektóre turnieje. Dziwić zatem nie powinno, że pewne media już zasugerowały, że Kazaszka może w poniedziałek nie wyjść na kort i wycofać się z zawodów w Melbourne.
Na razie nazwisko Rybakiny widnieje w turniejowej drabince Australian Open 2025. Tenisistka czeka na przeciwniczkę w IV rundzie. Zostanie nią Amerykanka - Madison Keys lub Danielle Collins.