Po raz pierwszy w tej edycji United Cup reprezentacja Polski zapewniła sobie awans już po dwóch pojedynkach. To efekt tego, że premierowe zwycięstwo w nowym sezonie zanotował Hubert Hurkacz, a wciąż niepokonana pozostała Iga Świątek.
Jednak mecz Polki z Katie Boulter rozstrzygnął się dopiero po blisko trzygodzinnej rywalizacji. Nasza tenisistka zwyciężyła 6:7(4), 6:1, 6:4. Wiceliderka światowego rankingu WTA poradziła sobie zarówno z rywalką, jak i z towarzyszącym jej zmęczeniem.
Po zakończeniu spotkania Świątek postanowiła zamieścić wpis na Instagramie. Swój występ podsumowała tylko i wyłącznie jednym słowem. "Huh" - napisała Polka, która po prostu odetchnęła z ulgą, że batalię z Boulter zakończyła szczęśliwie.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży
Oprócz tego zamieściła jeszcze emotikony, którymi po raz kolejny potwierdziła, że był to naprawdę wymagający, kosztujący ją wiele sił mecz. Dzięki temu, że zarówno ona, jak i Hurkacz odnieśli zwycięstwa, nikt z nikt nie przystąpił do rywalizacji w grze mieszanej.
Mateusz Terczyński, kapitan naszej kadry, dał im bowiem odpocząć i posłał do boju Maję Chwalińską i Jana Zielińskiego. Duet ten spisał się jednak znakomicie, bo odniósł końcowy triumf i Polska pokonała Wielką Brytanię 3:0.
Już w nocy z piątku 4 stycznia na sobotę 5 stycznia Biało-Czerwoni powalczą o miejsce w finale. Ich rywalem będzie reprezentacja Kazachstanu na czele z Jeleną Rybakiną.