Iga Świątek, po zakończeniu miesięcznego zawieszenia za wykrycie niedozwolonej substancji, stoi przed nowymi wyzwaniami. Artur Szostaczko, jej pierwszy trener, w rozmowie z portalem i.pl, wyraził obawy dotyczące wpływu tej sytuacji na jej karierę.
- Myślę, że najgorszy okres ma już za sobą, choć z drugiej strony jest to też wielka niewiadoma. Ostatnie miesiące kosztowały Igę bardzo dużo sił i energii, miała mnóstwo stresu - powiedział Szostaczko.
Były trener podkreśla, że Świątek musi być przygotowana na różne reakcje ze strony innych zawodniczek. - Może być tak, że koleżanki z kortu będą chciały ją niszczyć mentalnie. Są naprawdę różne sposoby, aby kogoś wybić z rytmu - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Zmiana szkoleniowca na Wima Fissetta może mieć znaczenie na postawę Świątek na korcie. Szostaczko podkreśla, że jeśli Belg zdecyduje się na zmiany w stylu gry, może to wpłynąć na wyniki. Jak jednak zaznaczył, nie należy od razu oczekiwać sukcesu.
Szostaczko podkreśla, że mimo trudności, z jakimi mierzyła się ostatnio Świątek, wciąż ma dużą przewagę nad większością rywalek. Jednak zmiany w grze wymagają czasu i pracy, co może wpłynąć na jej wyniki w najbliższym czasie.