Od początku swojej kariery Elina Switolina dumnie reprezentuje Ukrainę. Jej osiągnięcia, w tym 17 wygranych turniejów i brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio, przyczyniły się do popularyzacji tenisa w kraju.
Obecnie Ukraina ma aż pięć tenisistek plasujących się w pierwszej setce światowego rankingu WTA. Switolina, jedna z najlepszych tenisistek swojej ojczyzny, uznawana jest za ambasadorkę kraju na światowej scenie sportowej.
Jednak w przeszłości Switolina miała możliwość reprezentowania innego kraju. Rosja, która zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 roku, zaoferowała jej pół miliona dolarów rocznie za grę pod ich flagą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
- Była propozycja gry pod rosyjską flagą, ale nie brałam jej pod uwagę. Obiecali 500 tysięcy dolarów rocznie - ujawniła Ukraina w rozmowie z gazetą internetową "Ukraińska Prawda".
Switolina podkreśliła, że od początku kariery miała pełne warunki do rozwoju w Charkowie i nigdy nie rozważała zmiany kraju. - To było dawno temu. Dla mnie nigdy nie było mowy o tym, że mogłabym reprezentować inne państwo - dodała.
Inne kraje również składały jej oferty, proponując programy inwestujące w jej przyszłość, ale zawsze pod warunkiem reprezentowania ich barw narodowych. Z tego powodu Ukrainka raz po raz otrzymała takie propozycje.