Andy Murray, nowy trener Novaka Djokovicia, w żartobliwy sposób wyraził swoje niezadowolenie z powodu obecności serbskiego tenisisty na przedostatnim w tym sezonie Grand Prix Formuły 1. Brytyjczyk, który niedawno zakończył karierę, w ostatnim czasie dołączył do sztabu szkoleniowego Serba.
Djoković, który ogłosił tę niespodziewaną współpracę w mediach społecznościowych, został skrytykowany przez Murraya za brak obecności na treningu. "Powinien być na korcie treningowym" - skomentował zdjęcie Serba z Kataru, na którym pozował z George'em Russellem.
Serb odpowiedział na krytykę swojego nowego trenera, obiecując szybki powrót do treningów. "Przepraszam trenerze, wkrótce wrócę" - brzmiał komentarz z jego strony.
Żartobliwa wiadomość ze strony Murraya rozbawiła internautów. Wystarczy powiedzieć, że otrzymał ponad 20 tysięcy polubień. Podobnie było w przypadku komentarza Djokovicia, na który zareagowało ponad 12 tys. użytkowników.
Podczas pobytu w Katarze Serb spotkał się z czołowymi postaciami świata wyścigów, w tym ze wspomnianym kierowcą Mercedesa. Wizyta Djokovicia na przedostatnim w tym sezonie Grand Prix była szeroko komentowana w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje