Iga skradła show. Zaprosiła Paolini do siebie

Getty Images / Robert Prange/Matthew Stockman / Na zdjęciach: Iga Świątek i Jasmine Paolini
Getty Images / Robert Prange/Matthew Stockman / Na zdjęciach: Iga Świątek i Jasmine Paolini

Gdy Jasmine Paolini po WTA Finals w Rijadzie udzielała wywiadu stacji Canal+Sport, nagle wtrąciła się Iga Świątek. Wiceliderka rankingu skradła show i zaprosiła Włoszkę polskiego pochodzenia na... pierogi.

Ostatnie dni upłynęły nam pod znakiem prestiżowego turnieju WTA Finals w Rijadzie, który wygrała Coco Gauff. W zawodach brały udział także Iga Świątek oraz Włoszka polskiego pochodzenia - Jasmine Paolini, ale obie tenisistki odpadły z dalszej gry już w fazie grupowej.

Paolini po zakończonej rywalizacji udzieliła wywiadu na antenie Canal+Sport. Gdy odpowiadała na pytania Bartosza Ignacika, nieopodal, poza kadrem, znajdowała się wiceliderka rankingu WTA, która nagle przerwała rozmowę.

- Zapraszam na pierogi mojego taty, są najlepsze, więc jeśli będziesz w Warszawie na święta, to wpadaj - rzuciła Iga Świątek, rozbawiając Jasmine Paolini i dziennikarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

- A tata jakie robi pierogi? - dopytywał Bartosz Ignacik. - Z kapustą i grzybami oczywiście - odpowiedziała tenisistka.

Włoszka podziękowała za zaproszenie i niewykluczone, że przyleci do naszego kraju na święta. Jej mama, Polka, pochodzi z Łodzi, a do tego mieszka tam jej babcia, a 28-latka jest wielką fanką przygotowywanych przez nią potraw.

Paolini, która nie ma nigdy problemu z udzielaniem wywiadów po polsku, wyznała, że najbardziej przepada za pierogami oraz czerwonym barszczem, czyli typowymi daniami, które pojawiają się na stole wigilijnym.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty