To był wielki mecz Igi Świątek. Wiceliderka rankingu WTA zdemolowała Darię Kasatkinę w ostatnim meczu fazy grupowej turnieju WTA Finals. Nie dała rywalce najmniejszych szans, rozbijając ją 6:1, 6:0.
"Niechlubny finał dla Kasatkiny. Świątek rozbiła Rosjankę w drobny mak" - tytułuje swoją relację z meczu Sowietskij Sport. "Od początku spotkania było jasne, że Iga czuła się zdecydowanie pewniej. (...) Nie udało się Kasatkinie wrócić także w drugim secie" - dodaje autor.
Z kolei sportbox.ru zaznacza, że Rosjanka nie miała za dużo czasu na przygotowania. Weszła bowiem do turnieju za Jessikę Pegulę, która wycofała się po dwóch spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
"Daria Kasatkina doznała wyraźnej porażki w meczu z Igą Świątek w fazie grupowej WTA Finals. (...) Kasatkina zagrała w WTA Finals po wycofaniu się Peguli z powodu kontuzji" - zaznacza portal.
"Rosyjska tenisistka Daria Kasatnika poniosła miażdżącą porażkę w meczu z drugą rakietą świata z Polski - Igą Świątek. (...) Spotkanie trwało zaledwie 52 minuty" - pisze rosyjski portal Championat.
Zwraca jednak uwagę na to, że Świątek do awansu do najlepszej czwórki potrzebuje pomyślnego wyniku z drugiego spotkania. "Druga rakieta świata dotrze półfinału tylko wtedy, jeśli Coco Gauff pokona Barborę Krejcikovą" - kończy autor.