Iga Świątek broni tytułu sprzed roku w WTA Finals. Polka zaczęła nieźle, bo po zaciętym pojedynku pokonała Barborę Krejcikovą 4:6, 7:5, 6:2. W drugim spotkaniu już tak dobrze nie było. Coco Gauff była lepsza i dość szybko rozprawiła się z naszą rodaczką w dwóch setach (3:6, 4:6).
Znowu dały o sobie znać problemy, które były widoczne u 23-latki już wcześniej. Szczególnie o jednym często mówił Wojciech Fibak. Legendarny tenisista jeszcze raz przypomniał, gdzie widzi najpoważniejszy mankament w grze rodaczki.
- Od dawna sygnalizowałem, jaki Iga ma problem. Chodzi o nieregularność po stronie forhendowej, której nabawiła się latem, na trawie Wimbledonu. Nie odzyskała jej do dziś, widzimy nawet pogorszenie. To rzutuje negatywnie na inne elementy jej gry. To wymaga korekty, co może dziwić, bo przecież to forhendem Iga dominowała nad rywalkami przez kilka lat. Wszystkie obawiały się tego zagrania - komentuje Fibak w "Fakcie".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Świątek niedawno zmieniła trenera. Tomasza Wiktorowskiego zastąpił Wim Fissette. Belg jednak pracuje krótko, więc może z czasem będą widoczne lepsze efekty tej współpracy.
Polska tenisistka wciąż ma szanse na wyjście z grupy w WTA Finals. W środę 7 listopada zmierzy się z Darią Kasatkiną, która nagle zastąpiła Jessicę Pegulę. Iga przegrała z Rosjanką tylko raz i było to w 2021 roku. Potem pięć razy z rzędu to Polka była górą.
Mecz Igi Świątek z Darią Kasatkiną rozpocznie się o godzinie 13:30. Transmisja na żywo w Canal+ Sport 2. Relacja tekstowa live w WP SportoweFakty.