Coco Gauff i Jessica Pegula jako ostatnie singlistki weszły do gry w WTA Finals w Rijadzie. Zagrały o pierwsze zwycięstwo w grupie pomarańczowej, w której znajdują się także Iga Świątek oraz Barbora Krejcikova. Tym samym obie Amerykanki zagrają w następnych meczach przeciwko Polce oraz Czeszce.
Konfrontacja dobrze znających się rodaczek nie potrwała długo. Amerykanki nie narobiły opóźnień w programie dnia w Rijadzie i zeszły z kortu po nieco ponad godzinie. Coco Gauff była zdecydowanie lepsza i odniosła zwycięstwo 6:3, 6:2. Nie wykorzystała dużo energii przed spotkaniem na korcie z Igą Świątek.
Coco Gauff kilkakrotnie wylała przeciwniczce "kubeł zimnej wody" na głowę. Kiedy tylko Jessica Pegula chciał podkręcić tempo i przejąć inicjatywę, nadziewała się na konkretną odpowiedź.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Jedna z najlepszych akcji Coco Gauff była na początku trzeciego gema w drugim secie. W nim odbierała podanie Jessici Peguli. Inicjatywa w wymianie była po stronie przeciwniczki, ale po dwóch udanych obronach Coco Gauff zmieniła sytuację głębokim zagraniem. Już na koniec akcji huknęła forhendem po przekątnej tak dobrze, że Jessica Pegula znalazła się kilka metrów poza kortem.
Zobacz efektowną akcję w meczu Coco Gauff z Jessicą Pegulą:
Czy Coco Gauff będzie najlepsza w grupie WTA Finals 2024? 
