Polsko-węgierski duet przystąpił do rywalizacji w Kantonie po serii dwóch porażek z rzędu. W Chinach Katarzyna Piter i Fanny Stollar zaczęły od trzysetowego boju z Ellą Seidel i Kathinką von Deichmann.
Później - w dwóch kolejnych pojedynkach - nie straciły ani jednego seta i w wielkim stylu wywalczyły awans do finału turnieju rangi WTA 250.
Tam czekało je niezwykle trudne zadanie. Po drugiej stronie kortu stanęły rozstawione z numerem 1 Katerina Siniakova i Shuai Zhang. Co ciekawe, Czeszka poddała swój mecz w grze pojedynczej.
Pojawiły się doniesienia, że finał debla w ogóle może się nie odbyć, a Piter zgarnie swój czwarty w karierze tytuł bez walki. Tymczasem Siniakova okazała się zdolna do gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym
Finał rozpoczął się nerwowo dla obu ekip. Trzy pierwsze gemy to seria przełamań w jedną i drugą stronę. W końcówce Piter i Stollar mogły nawet wyjść na prowadzenie 5:4, ale nie zdołały wykorzystać swojej szansy.
W drugim secie u Polki i Węgierki kompletnie zawodził serwis. Dość powiedzieć, że nie wygrały ani jednego gema przy własnym podaniu. To było jak woda na młyn do rozpędzających się Siniakovej i Zhang.
Faworytki bezlitośnie wykorzystywały niedyspozycję rywalek i systematycznie powiększały swoją przewagę. Ostatecznie duet Siniakova/Zhang zwyciężył 6:4, 6:1, potrzebując do tego zaledwie 67 minut.
Dzięki wygranej Siniakova umocni się na pozycji liderki rankingu deblowego. Piter, która otrzyma 153 punkty, wskoczy na 76. pozycję. Stollar będzie zaledwie "oczko" niżej.
Guangzhou Open presented by AVATR, Kanton (Chiny)
WTA 250, korty twarde, pula nagród 267,1 tys. dolarów
niedziela, 27 października
finał gry podwójnej:
Katerina Siniakova (Czechy, 1) / Shuai Zhang (Chiny, 1) - Katarzyna Piter (Polska) / Fanny Stollar (Węgry) 6:4, 6:1