Trofeum nie dla Polaków. Zabrakło ostatniego kroku

Materiały prasowe / ATP Challenger Iasi / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki
Materiały prasowe / ATP Challenger Iasi / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki

Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski dotarli wspólnie aż do finału Challengera w Walencji. W nim zostali pokonani przez Alexandra Merino i Christopha Negritu.

W drodze do finału w Walencji polski debel zwyciężał z Petrem Nouzą i Patrikiem Riklem, Marco Bortolottim i Giorgio Riccą, a także Jeevanem Nedunchezhiyanem i Vijayem Sundarem Prashanthem. W dwóch z wcześniejszych trzech rund Karol Drzewiecki oraz Piotr Matuszewski wygrali w dwóch setach, a do pokonania włoskiego duetu potrzebował super tie-breaka.

Do sobotniego finału awansowały dwa nierozstawione deble. Przeciwnikami Polaków byli Alexander Merino i Christoph Negritu. Oba duety miały duży apetyt na zdobycie tytułu, a na swoim postawili Peruwiańczyk oraz Niemiec.

Polacy rozpoczęli finał bez rytmu i entuzjazmu, czego efektem był wynik 0:4. Co prawda w dalszej fazie partii lepiej radzili sobie Karol Drzewiecki oraz Piotr Matuszewski, ale skończyło się tylko przypudrowaniem wyniku na 3:6.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Początek drugiego seta był kontynuacją końcówki pierwszego. Przewaga 3:0 Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego rozbudziła nadzieje na przedłużenie finału o super tie-breaka. Alexander Merino i Christoph Negritu mieli jednak kompletnie inny plan na popołudnie w Walencji. Do końca meczu triumfatorzy turnieju wygrali sześć gemów, oddali już tylko jednego, dlatego set zakończył się wynikiem 6:4.

ATP Challenger Walencja:

Finał gry podwójnej:

Alexander Merino (Peru) / Christoph Negritu (Niemcy) - Karol Drzewiecki (Polska) / Piotr Matuszewski (Polska) 6:3, 6:4

Źródło artykułu: WP SportoweFakty