Po niespodziewanym zwycięstwie nad wyżej klasyfikowaną Ludmiłą Samsonową w II rundzie turnieju WTA 1000 w Wuhanie Magda Linette zmierzyła się z niżej notowaną Łesią Curenko. Polka tym razem przystąpiła do meczu jako faworytka i wywiązała się ze swojej roli - wyeliminowała Ukrainkę, która skreczowała przy stanie 5:2.
Linette od początku grała bardzo pewnie. Skutecznie serwowała, uderzała z forhendu i czekała na swoją szansę przy serwisie rywalki. Gdy ta pojawiła się w szóstym gemie, po wspaniałym returnie zdobyła przełamanie, a następnie podwyższyła prowadzenie na 5:2.
Wówczas Curenko poprosiła o interwencję medyczną z powodu problemów z szyją i barkiem. Po zabiegach Ukrainka wróciła na kort, rozegrała jeden punkt, po czym... poddała spotkanie.
W takich okolicznościach, po nieco ponad pół godzinie gry, Linette wywalczyła awans do 1/8 finału. Polka zaoszczędziła wiele energii, co jest dla niej korzystne w perspektywie kolejnych meczów.
A w III rundzie, w czwartek, Linette zmierzy się z rozstawioną z numerem ósmym Darią Kasatkiną, z którą ma bilans 2-4, w tym przegrała z nią w styczniu w Brisbane.
Dongfeng Voyah Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,221 mln dolarów
środa, 9 października
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Łesia Curenko (Ukraina) 5:2 i krecz
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!