Thrillery na otwarcie turnieju w Wuhanie. Porażka rewelacji sezonu

PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Beatriz Haddad Maia
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Beatriz Haddad Maia

Pierwszy dzień turnieju WTA 1000 w Wuhanie dostarczył emocjonujących starć. Brazylijka Beatriz Haddad Maia złamała opór Amerykanki Madison Keys. Odpadła rozstawiona z numerem 12. Diana Sznaider, która uległa Kanadyjce Leylah Fernandez.

W poniedziałek rozpoczęła się siódma edycja turnieju w Wuhanie, pierwsza od 2019 roku. Pierwszego dnia nie brakowało deszczu, ale wszystkie zaplanowane mecze zostały rozegrane. Wiele z nich trzymało w napięciu.

Duże emocje były w pierwszy secie starcia Beatriz Haddad Mai (WTA 12) z Madison Keys (WTA 20). Amerykanka odrobiła straty z 3:5 i doszło do tie breaka. W nim Brazylijka obroniła piłkę setową. Ostatecznie tenisistka z Ameryki Południowej wygrała całe spotkanie 7:6(7), 6:2.

W trwającym dwie godziny i osiem minut meczu Haddad Maia obroniła dziewięć z 12 break pointów i wykorzystała pięć z ośmiu szans na przełamanie. Było to jej drugie spotkanie z Keys w tym roku. W Rzymie na korcie ziemnym z wygranej cieszyła się Amerykanka. Kolejną rywalką Brazylijki będzie Marie Bouzkova lub Weronika Kudermetowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Odpadła Diana Sznaider (WTA 16), która uległa 7:6(7), 3:6, 3:6 Leylah Fernandez (WTA 28). W pierwszym secie Rosjanka wróciła z 2:5 i obroniła cztery piłki setowe. Dwie kolejne partie padły łupem Kanadyjki. Mecz trwał dwie godziny i 40 minut. Doszło w nim do 11 przełamań, z których siedem uzyskała Fernandez.

Sznaider ubiegły sezon zakończyła na 60. miejscu w rankingu. W tym roku zdobyła trzy tytuły oraz doszła do IV rundy US Open i zadebiutowała w Top 20. Latem w Kanadzie rozprawiła się z Coco Gauff i odniosła pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z czołowej "10". W Paryżu 20-letnia Sznaider zdobyła srebrny medal olimpijski w deblu w parze z Mirrą Andriejewą.

Donna Vekić (WTA 18) wygrała 3:6, 6:1, 6:3 z Elise Mertens (WTA 30). W ciągu dwóch godzin i dwóch minut Chorwatka pięć razy oddała podanie, a uzyskała pięć przełamań. Anastazja Potapowa (WTA 38) zwyciężyła 5:7, 6:3, 7:5 Katie Volynets (WTA 56) po dwóch godzinach i 45 minutach walki. W pierwszym secie Rosjanka roztrwoniła prowadzenie 5:3, a w trzecim wróciła z 0:2. W całym spotkaniu popełniła 13 podwójnych błędów i dziewięć razy straciła serwis, a zaliczyła 10 przełamań.

Dongfeng Voyah, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, korty twarde, pula nagród 3,221,715 dolarów
poniedziałek, 7 października

I runda gry pojedynczej:

Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 9) - Madison Keys (USA) 7:6(7), 6:2
Anna Kalinska (10) - Anna Bondar (Węgry, Q) 6:1, 6:3
Donna Vekić (Chorwacja, 15) - Elise Mertens (Belgia) 3:6, 6:1, 6:3
Leylah Fernandez (Kanada) - Diana Sznaider (12) 6:7(7), 6:3, 6:3
Yue Yuan (Chiny) - Clara Burel (Francja, LL) 1:6, 6:4, 6:2
Xinyu Wang (Chiny) - Caroline Dolehide (USA) 6:4, 6:0
Anastazja Potapowa - Katie Volynets (USA, WC) 5:7, 6:3, 7:5
Bernarda Pera (USA, Q) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:2, 4:6, 6:2
Hailey Baptiste (USA, Q) - Diane Parry (Francja) 6:4, 7:5
Erika Andriejewa (LL) - Dajana Jastremska (Ukraina) 7:5, 6:4

Komentarze (2)
avatar
SzymonEr
8.10.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Sabalenka... Facet się przez nią zabił a ona tydzień później z nowym...