Na wtorek, 1 października zaplanowane zostały mecze czwartej rundy dolnej drabinki turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie. O ćwierćfinał walczyła między innymi Magdalena Fręch, ale musiała uznać wyższość Chinki Shuai Zhang (4:6, 2:6).
W przypadku porażki Polki możemy mówić o małej niespodziance, ale do zdecydowanie większej doszło w spotkaniu trzeciej rakiety światowego rankingu WTA. Amerykanka Jessica Pegula w czwartej rundzie zakończyła swój udział w imprezie rozgrywanej w stolicy Chin.
Tenisistka rozstawiona z "dwójką" musiała uznać wyższość Hiszpanki Pauli Badosy. Turniejowa "piętnastka" potwierdziła, że wraca na właściwe tory i potrzebowała jedynie nieco ponad godziny, by zwyciężyć 6:4, 6:0.
Z turniejem w Pekinie niespodziewanie pożegnała się także Anna Kalinska. Od Rosjanki rozstawionej z "dziesiątką" lepsza okazała się bowiem kwalifikantka.
Julija Starodubcewa poszła za ciosem i wygrała szóste spotkanie w stolicy Chin. W premierowej odsłonie meczu z partnerką lidera światowego rankingu ATP Włocha Jannika Sinnera zwyciężyła 7:5. W drugim secie nie straciła z kolei żadnego gema.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,955 mln dolarów
wtorek, 1 października
IV runda gry pojedynczej:
Paula Badosa (Hiszpania, 15) - Jessica Pegula (USA, 2) 6:4, 6:0
Julija Starodubcewa (Ukraina, Q) - Anna Kalinska (10) 7:5, 6:0
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje