W turnieju rangi WTA 500 w Berlinie wystąpiła czołówka najlepszych tenisistek. Z pierwszej dziesiątki światowego rankingu WTA zabrakło jedynie Igi Świątek oraz Włoszka polskiego pochodzenia Jasmine Paolini.
Dość niespodziewanie w trzech z czterech spotkań ćwierćfinałowych miał miejsce krecz. Z rywalizacji wycofały się Białorusinka Aryna Sabalenka, Kazaszka Jelena Rybakina czy Tunezyjka Ons Jabeur. Wcześniej z uwagi na kontuzję meczu nie dokończyła inna czołowa zawodniczka, Czeszka Marketa Vondrousova.
Oficjalnym powodem wycofania się Rybakiny był ból mięśni brzucha. Nie ma jednak obaw co do jej stanu zdrowia z uwagi na to, że w poniedziałek (24 czerwca) trenowała w Londynie przed startem wielkoszlemowego Wimbledonu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę
Wówczas jasne stało się, że Kazaszka postanowiła zmienić swoje plany. W tym tygodniu miała bowiem wystartować w turnieju rangi WTA 500 w Eastbourne jako najwyżej rozstawiona. A wolny los w pierwszej rundzie sprawił, iż zmagania rozpoczęła by od drugiej. Tak się jednak nie stanie.
Tym samym Rybakina postawiła na przygotowania do Wimbledonu już na tamtejszych kortach kosztem startu w Eastbourne. A na jej wycofaniu się skorzystała zwyciężczyni Australian Open 2020 Sofia Kenin, która nie przebrnęła przez eliminacje.