Ludmiła Samsonowa przyszła na świat w Oleniogorsku na Półwyspie Kolskim. Miasteczko w pobliżu koła podbiegunowego liczyło na przełomie lat 80. i 90. ponad 35 tysięcy mieszkańców. Liczba ta znacznie zmniejszyła się w późniejszych dekadach, a przyszłości z nim nie związała między innymi rodzina Ludmiły Samsonowej.
W 1999 roku, kiedy aktualna tenisistka miała zaledwie roczek, przeniosła się do Włoch. Kraj ten reprezentowała na kortach jeszcze jako nastolatka od 2014 do 2018 roku. Tam uczyła się tenisa. Później powróciła pod flagę rosyjską, ale nie z powodu wielkiej miłości do kraju narodzin, a z powodu problemu ze zdobyciem włoskiego obywatelstwa.
W 2018 roku Ludmiła Samsonowa była dopiero na 623. miejscu w rankingu WTA. Choć Włosi nie mają kłopotu bogactwa w kobiecym tenisie, młoda zawodniczka narzekała na brak wsparcia przy próbie zdobycia obywatelstwa. Jako formalną przeszkodę wskazano brak stałego dochodu finansowego. W turniejach niskiej rangi otrzymywała niewielkie pieniądze, a jej zarobki były nieregularne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
- To nie była moja decyzja. Takie jest prawo i w mojej sytuacji nie było ratunku. Pozostałam w pełni Rosjanką. Gdyby istniała osoba, która mogła mi pomóc, być może zdobycie obywatelstwa byłoby prostsze. Rozmawiałam z prezesem federacji tenisowej we Włoszech i powiedział, że muszę poradzić sobie sama - opowiadała Ludmiła Samsonowa w rozmowie z livetennis.it.
Trudne zadanie przed Magdą Linette
Polka wystartuje w poniedziałek o godzinie 11 w Roland Garros. W turniejach na kortach ziemnych Magda Linette prezentowała się pozytywnie, ale że wcześniej zawodziła na nawierzchni twardej, to nie mogła liczyć na rozstawienie. Od razu trafiła na rozstawioną z numerem 17. zawodniczkę.
Od czasu zamieszania z obywatelstwem, Ludmiła Samsonowa wspięła się maksymalnie na 12. miejsce w rankingu WTA. Co prawda jeszcze nigdy nie była w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego, ale zwyciężała w turniejach WTA. W obu poprzednich sezonach zwyciężała w trzech meczach z tenisistkami z najlepszej dziewiątki rankingu, w tym z Aryną Sabalenką i Jeleną Rybakiną. W 2022 roku zagrała również z Magdą Linette i w Cleveland zwyciężyła w dwóch setach.
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia
Czy Magda Linette awansuje do drugiej rundy Roland Garros? 
