W turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie doszło do spotkania Igi Świątek z Madison Keys w półfinale. Nasza tenisistka była zdecydowaną faworytką tego pojedynku i to znalazło swoje potwierdzenie na korcie, ponieważ Polka zwyciężyła 6:1, 6:3 i ostatecznie sięgnęła po pierwszy tytuł w stolicy Hiszpanii.
Los sprawił, że Amerykanka będzie miała szybką okazję do rewanżu. Tenisistka rozstawiona z numerem 18. bez żadnych problemów w czwartej rundzie ograła Rumunkę Soranę Cirsteę 6:2, 6:1. Tym samym w przypadku, gdy liderka światowego rankingu WTA pokona Niemkę Andżelikę Kerber, to zmierzy się właśnie z Keys.
Rumunka na początku spotkania utrzymała podanie, a później rozpoczęła się dominacja ze strony jej przeciwniczki. Amerykanka wygrała bowiem pięć gemów z rzędu, w tym dwukrotnie przełamując Cirsteę i wyszła na 5:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku
Premierowa odsłona nie przyniosła więcej emocji. Dwa kolejne gemy padły łupem serwujących, dzięki czemu Keys zwyciężyła 6:2 przy wykorzystaniu już pierwszej piłki setowej. Dzięki temu zamknęła partię w 28 minut.
Wydawało się, że spotkanie dobiegnie końca w ekspresowym tempie. Po zmianie stron ponownie zanotowała przełamanie w trzecim gemie. W momencie, gdy prowadziła 3:1 i 15:0, mecz został jednak przerwany.
Na kort wtargnęła bowiem dwójka mężczyzn ubrana w kamizelki, która rozrzuciła po nim konfetti. Oprócz tego rozlali na nawierzchnię białą substancję. Ponadto zagraniczne media informują, że dwie osoby... przymurowały swoje stopy do trybun i z nimi również musieli uporać się ochroniarze.
Przerwa nie pomogła jednak Rumunce, która do samego końca nie ugrała już ani jednego gema. Amerykanka po przerwie dwukrotnie przełamała rywalkę do zera, a oprócz tego obroniła dwa break pointy przy swoim serwisie i zamknęła pojedynek wynikiem 6:2, 6:1. Ostatecznie na korcie obie tenisistki przebywały nieco ponad godzinę.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 4,791 mln euro
poniedziałek, 13 maja
IV runda gry pojedynczej:
Madison Keys (USA, 18) - Sorana Cirstea (Rumunia, 28) 6:2, 6:1