Andriejewa - Sabalenka: najpierw demolka, później walka do końca

Getty Images / Julian Finney/Getty Images / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Julian Finney/Getty Images / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka została ostatnią półfinalistką turnieju WTA 1000 w Madrycie. Broniąca tytułu Białorusinka pokonała w dwóch setach Mirrę Andriejewą i powalczy o finał.

Środowy wieczór przyniósł tenisowe emocje związane z ostatnim ćwierćfinałem turnieju WTA 1000 w Madrycie. O przepustkę do najlepszej "czwórki" powalczyły Aryna Sabalenka i Mirra Andriejewa. Kibice z pewnością mogą pamiętać spotkanie obu pań z ubiegłorocznej edycji.

17-letnia Rosjanka rozgrywała wówczas pierwszy turniej rangi WTA w karierze i od razu uzyskała znakomity wynik, awansując do czwartej rundy. Tam zmierzyła się z Białorusinką, która wygrała 6:3, 6:1, by później sięgnąć po końcowy triumf.

Nastoletni talent miał więc okazję zrewanżować się wiceliderce rankingu, która w trwających zmaganiach nie prezentuje najlepszej formy. Starcie to obie zawodniczki rozpoczęły od pewnie utrzymanych podań, ale na tym wyrównana gra się skończyła.

ZOBACZ WIDEO: Wcześniej o tym nie mówił. "Dałem jej pieniądze. Oszukała mnie"

Od tego momentu rozpoczęła się dominacja Sabalenki, która zaprezentowała najlepszą wersję siebie. W czwartym gemie zanotowała pierwsze przełamanie i na tym nie miała zamiaru się zatrzymywać. Po kolejnym utrzymanym podaniu dołożyła drugiego gema wygranego przy serwisie rywalki, co dało wiceliderce rankingu prowadzenie 5:1.

Chwilę później było już po pierwszej odsłonie. Tym razem Andriejewa, która nie miała już nic do stracenia, zdołała jeszcze powalczyć. Po najdłuższym i najbardziej emocjonującym gemie z pewnej wygranej mogła jednak cieszyć się Białorusinka. Obrończyni tytułu wykorzystała trzecią piłkę setową i po zaledwie 32 minutach triumfowała 6:1.

Otwarcie drugiego seta miało trochę inny przebieg. Tym razem młoda Rosjanka zdołała nieco dłużej dotrzymać kroku doświadczonej rywalce. Konkretnie do stanu 2:2, do którego obie tenisistki bez żadnych problemów broniły podania. Serię tę przełamała w piątym gemie wiceliderka rankingu WTA, notując łatwe przełamanie.

Po szybko utrzymanym serwisie Białorusinka odskoczyła już na dwa gemy i była coraz bliżej awansu do trzeciego madryckiego półfinału w karierze. Dwa kolejne gemy również padły łupem serwujących. W dziewiątej odsłonie po raz kolejny pod ścianą znalazła się Andriejewa. Rosjanka zdołała jednak obronić dwa break pointy, które były zarazem piłkami meczowymi.

Sabalenka dopięła jednak swego przy własnym podaniu. Wygrała partię 6:4, odnosząc dziesiąte z rzędu zwycięstwo na madryckich kortach i meldując się w półfinale. Tam jej rywalką będzie Jelena Rybakina, która w tym roku nie przegrała jeszcze meczu na kortach ziemnych. Kazaszka po tytule w Stuttgarcie z pewnością liczy na kolejne trofeum, co zapowiada wielkie emocje.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 7,679 mln euro
środa, 1 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (2) - Mirra Andriejewa 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
Iga Świątek zagra o finał turnieju w Madrycie. Znamy godzinę meczu
Rywalka Świątek rozpętała burzę. Wszystko wygarnęła

Komentarze (16)
avatar
zgryźliwy
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeżeli utrzyma poziom gry z meczu z Andriejewą, to spokojnie wygra i z Rybakiną, i ze Świątek. Ale, czy utrzyma ? 
avatar
steffen
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Jak widać po plusach i minusach, jest tu paru wielbicieli ruskiego mira :D 
avatar
TreserΚlonów
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Stękalenka nie ma szansy, coco wskoczy na jej miejsce, a w finale zobaczymy jak Iga upokarza Rybakine:-)) 
avatar
Paweł Mokracki
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Nie chcemy na kortach Rosjanek ani Białorusinek 
avatar
audio89
1.05.2024
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Biedne dziecko, kazali jej grać z takim wielkim chłopem....