Spotkanie z Beatriz Haddad Maią rozpoczęło się dla liderki światowego rankingu wybornie - prowadziła już 4:1 w pierwszym secie. Później jednak do głosu zaczęła dochodzić Brazylijka i to ona wygrała pięć kolejnych gemów z rzędu.
Od drugiej partii na korcie zobaczyć było można odmienioną Igę Świątek. Do końca spotkania straciła już zaledwie dwa gemy i w efektownym stylu zameldowała się w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie.
Póki co nie wiadomo, kto będzie jej najbliższą rywalką. Świątek zmierzy się z lepszą w meczu Madison Keys - Ons Jabeur. To spotkanie przeprowadzone zostanie we wtorek, 30 kwietnia, w sesji wieczornej.
Pewne jest za to, kiedy Polka ponownie pojawi się na korcie. Mecze półfinałowe odbędą się bowiem w czwartek, 2 maja. Ewentualny finał z udziałem naszej tenisistki zaplanowany został na sobotę, 4 maja.
Przypomnijmy, że przed rokiem Świątek zagrała w finale turnieju w Madrycie. Zmierzyła się w nim z Aryną Sabalenką i przegrała to spotkanie w trzech setach.
Czytaj także:
- Ruszają deblowe zmagania w Madrycie. Hurkacz podjął decyzję ws. startu
- Sabalenka wygrała. Zobacz jak wygląda ranking WTA
ZOBACZ WIDEO: 366 maratonów w ciągu roku. I to koniec! Ujawnił nowe plany