W nocy ze środy na czwartek została dokończona druga runda w Charleston. Tego dnia nie zobaczyliśmy w akcji Polki. W drabince pozostała jeszcze Magda Linette, która po odniesieniu dwóch wygranych, powalczy o ćwierćfinał z rozstawioną z numerem pierwszym Jessicą Pegulą.
Karolina Woźniacka weszła pewnym krokiem do drugiej rundy w Charleston, a efektowna wygrana z McCartney Kessler rozbudziła nadzieje przed kolejnymi meczami. Dunka jednak gwałtownie zahamowała w środę, ponieważ poniosła dość gładką porażkę z Anheliną Kalininą. Rozstawiona z numerem 15. Ukrainka zapewniła sobie awans w niespełna półtorej godziny. W pierwszym secie oddała Karolinie Woźniackiej tylko dwa gemy, a w drugim secie tylko trzy gemy.
Inna Ukrainka - Łesia Curenko pożegnała się z rywalizacją w Charleston z powodu porażki w dwóch setach z Astrą Sharmą. Nierozstawiona Australijka jest szczęśliwą przegraną z eliminacji i postanowiła nie zmarnować drugiej szansy na amerykańskich kortach ziemnych. Już w turnieju głównym nie oddała partii ani Arinie Rodionowej, ani Łesii Curenko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Wiktoria Azarenka rządziła na korcie w czasie konfrontacji z Elisabettą Cocciaretto. Doświadczona tenisistka miała w sobie dużo energii i nie pozwoliła Włoszce dojść do głosu. W trwającym nieco ponad godzinę meczu Wiktoria Azarenka oddała Elisabecie Cocciaretto tylko trzy gemy.
II runda gry pojedynczej:
Anhelina Kalinina (Ukraina, 15) - Karolina Woźniacka (Dania) 6:2, 6:3
Astra Sharma (Australia) - Łesia Curenko (Ukraina, 16) 6:4, 6:0
Wiktoria Azarenka (12) - Elisabetta Cocciaretto (Włochy) 6:1, 6:2
Daria Kasatkina (4) - Ashlyn Krueger (USA) 6:3, 0:6, 6:1
Emma Navarro (USA, 10) - Katie Volynets (USA) 6:1, 6:1
Weronika Kudermetowa (9) - Shelby Rogers (USA) 7:6 (5), 6:4
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia