We wtorkowy wieczór Iga Świątek nie marnowała czasu na korcie. W 71 minut zwyciężyła Kazaszkę Julię Putincewą 6:1, 6:2. Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału i jest o krok od powtórzenia zeszłorocznego wyniku.
Świątek broni w Indian Wells 390 punktów za półfinał z sezonu 2023. Po wygranej nad Putincewą obroniła już w sumie 215 punktów, zatem nie wyszła jeszcze nawet na zero w porównaniu do ubiegłorocznego występu w BNP Paribas Open.
Mimo tego w aktualizowanym na bieżąco nieoficjalnym rankingu WTA Świątek zyskała w stosunku do Aryny Sabalenki. Przewaga Polki nad Białorusinką wynosi obecnie 1735 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym
Sabalenka to finalistka z Indian Wells z 2023 roku, dlatego broni w Kalifornii aż 650 punktów. Na razie Białorusinka wygrała tylko dwa mecze, za co otrzymała 120 punktów. Swoje spotkanie IV rundy rozegra w środę, a jej przeciwniczką będzie Amerykanka Emma Navarro. Jeśli tenisistka z Mińska zwycięży, to podobnie jak nasza reprezentantka zamelduje się w ćwierćfinale i zgarnie 215 punktów.
W czwartek na drodze Świątek do półfinału stanie Dunka polskiego pochodzenia, Karolina Woźniacka. Jeśli nasza tenisistka wygra ten mecz, to powtórzy zeszłoroczny wynik i obroni 390 punktów. Każde następne zwycięstwo będzie oznaczało kolejne punkty i możliwość powiększenia przewagi nad Białorusinką.
Pewne już jest, że Świątek nie straci pierwszej pozycji w rankingu WTA po zakończeniu turnieju w Indian Wells. Do zdobycia w Kalifornii jest zatem prestiżowy tytuł oraz 1000 rankingowych punktów. Kolejne oficjalne notowanie klasyfikacji WTA ukaże się w poniedziałek (18 marca) po zakończeniu zmagań w BNP Paribas Open 2024.
Transmisja z meczu Świątek - Woźniacka będzie dostępna w Canal+ Sport oraz serwisie Canal Plus Online. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Legenda na gali Oscary 2024. Wyglądał jak James Bond
Zapadła decyzja ws. Pucharu Lavera. Zagrają w hali siedmiokrotnych mistrzów NBA
Czy Iga Świątek zakończy 2024 rok jako liderka rankingu WTA? 
