Weronika Falkowska wróciła do zwyciężania

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Weronika Falkowska
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Weronika Falkowska

Nie było to proste zadanie, ale Weronika Falkowska i Fanny Stollar rozpoczęły zwyciężanie w kolejnym turnieju ITF w Trnawie. Polka i Węgierka pokonały Miriam Bulgaru i Elenę-Gabrielę Ruse.

Weronika Falkowska gra wspólnie z Fanny Stollar w drugim z rzędu turnieju w Trnawie. W poprzednim, rozstawione z numerem pierwszym, Polka i Węgierka doszły do finału, w którym poniosły porażkę z Lulu Sun oraz Moyuką Uchijimą. Wcześniej zwyciężyły w trzech meczach na zadaszonych kortach twardych.

Po kilku dniach przerwy Weronika Falkowska i Fanny Stollar, tym razem grające z numerem czwartym, rozpoczęły kolejną przygodę w Trnawie. Tym razem na początku drabinki trafiły na Miriam Bulgaru i Elenę-Gabrielę Ruse z Rumunii.

Pierwszy set miał kilka oblicz. Ledwo rozpoczął się, a Rumunki zdobyły przewagę 2:0. Nagłe przebudzenie Weroniki Falkowskiej i Fanny Stolar pozwoliło na odwrócenie wyniku na 4:2. I tak zaliczka nie wystarczyła na długo i rezultat zmienił się na 5:5. Na finiszu mocniejsze okazały się Polka oraz Węgierka, które raz jeszcze odebrały podanie przeciwniczkom i zamknęły partię w gemie na 7:5.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Rumunki nie rozpamiętywały długo niepowodzenia i w drugim secie oddaliły się od przeciwniczek. Przy stanie 1:4 Weronice Falkowskiej i Fanny Stollar było trudno o odrabianie strat i udało się im tylko przypudrować wynik na 3:6. Ich porażka oznaczała konieczność rozegrania jeszcze super tie-breaka.

W decydującej rozgrywce polsko-węgierski debel odzyskał inicjatywę i kontrolował wydarzenia na korcie. Po zwycięstwie 10-4 mógł cieszyć się z awansu do ćwierćfinału. Ich przeciwniczkami w następnej rundzie będą Anna Bondar i Celine Naef.

ITF Trnawa:

I runda gry podwójnej:

Weronika Falkowska (Polska, 4) / Fanny Stollar (Węgry, 4) - Miriam Bulgaru (Rumunia) / Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) 7:5, 3:6, 10-4

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (0)