Iga Świątek jest już w ćwierćfinale. Z kim zagra następny mecz?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek

Liderka rankingu WTA wygrała dwa mecze w turnieju WTA w Dosze. W środę Iga Świątek okazała się lepsza niż Jekaterina Aleksandrowa. Jej następną przeciwniczką w Katarze będzie Wiktoria Azarenka lub Jelena Ostapenko.

Mecz z Jekateriną Aleksandrową był drugim Igi Świątek na kortach twardych w Dosze. W pierwszej rundzie miała wolny los, a w drugiej rundzie zwyciężyła z Soraną Cirsteą w dobrym stylu. Iga Świątek pozwoliła Rumunce na wygranie tylko po jednym gemie w obu setach.

Polka trafiła następnie na niełatwą w przeszłości przeciwniczkę. Co prawda w trzech wcześniejszych meczach przeciwko Jekaterinie Aleksandrowej odniosła dwa zwycięstwa, ale jeszcze nigdy nie rozegrała meczu, w którym tenisistka, urodzona w Czelabińsku, nie wygrała minimum seta. Stało się to po raz pierwszy w środę, a konfrontacja zakończyła się wynikiem 6:1, 6:4.

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału, a z uwagi na zaplanowany już na sobotę finał, turniej przyspiesza. Następnego meczu Polki można spodziewać się już w czwartek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Przeciwniczką Polki będzie tenisistka lepsza w meczu Wiktorii Azarenki z Jeleną Ostapenko. Szczególnie ta druga była w przeszłości bardzo niewygodną rywalką dla Igi Świątek. Łotyszka jest rozstawiona w Dosze z numerem ósmym.

Także mecz Azarenki z Ostapenko zostanie rozegrany w środę.

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (2)
avatar
B. Point
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Babcia Azarenka trzyma się nieźle i już kolejny raz pokazała, że lubi pulpety w sosie własnym, ale jej ewentualna wygrana z Igą byłaby niespodzianką. 
avatar
zgryźliwy
14.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Szczególnie ta druga była w przeszłości bardzo niewygodną rywalką dla Igi Świątek". I nadal jest.