Mimo że Jan Zieliński i Hugo Nys stracili szansę na awans do kończącego sezon ATP Finals, to i tak wybrali się do Metz, by rywalizować w turnieju rangi ATP 250. Zostali w nim najwyżej rozstawieni.
W piątek polsko-monakijski duet zameldował się w finale. Tenisiści potrzebowali trzech setów, by ograć Francuzów - Sadio Doumbię i Fabiena Reboula 6:7(6), 6:2, 10-2.
W premierowej odsłonie nie zabrakło emocji, ale do przełamań nie doszło. W pierwszej fazie seta Zieliński i Nys obronili trzy break pointy. Następnie przy stanie 5:4 udało im się wypracować dwie piłki setowe, ale Francuzi wyszli z opresji.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek odpuściła mecz reprezentacji. "Szanuję jej decyzję"
W tie breaku Polak i Monakijczyk prowadzili 4-0. Cztery kolejne punkty zdobyli Doumbia i Reboula, którzy później zapewnili sobie piłkę setową (6-5). Pierwszą obronili rywale, ale przy drugiej Zieliński i Nys skapitulowali.
II partia była jednostronna. Już na samym początku odskoczyli najwyżej rozstawieni tenisiści (3:1). Później ponownie wygrali trzy gemy z rzędu i ostatecznie triumfowali 6:2, doprowadzając tym do super tie breaka.
W nim Francuzi kompletnie nie istnieli. Zdobyli zaledwie dwa punkty, a po serii rywali (8-1) nie byli w stanie się podnieść. Ostatecznie przegrali 2-10, bo Zieliński i Nys wykorzystali pierwszą piłkę meczową.
Jan Zieliński (Polska, 1) / Hugo Nys (Monako, 1) - Sadio Doumbia / Fabien Reboul (Francja, 4) 6:7(6), 6:2, 10-2