Reprezentacja Polski już w Sewilli. Dawid Celt wprost o zalecie kadry

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: kadra reprezentacji Polski na Puchar Billie Jean King
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: kadra reprezentacji Polski na Puchar Billie Jean King

- Zaletą naszą jest to, że staramy się stworzyć drużynę, a nie jesteśmy zlepkiem indywidualności - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej kapitan reprezentacji Polski Dawid Celt. Jego podopieczne czekają mecze w Pucharze Billie Jean King.

Bez Igi Świątek, ale z Magda Linette i Magdaleną Fręch reprezentacja Polski przystąpi do rywalizacji w Pucharze Billie Jean King. Kapitan Dawid Celt po raz kolejny nie będzie mógł skorzystać z wiceliderki światowego rankingu WTA, ale ma tenisistki, które w tym sezonie radziły sobie bardzo dobrze.

Nasza kadra opuściła Warszawę i udała się do hiszpańskiej Sewilli, bo właśnie tam będzie rywalizować w przyszłym tygodniu. W czwartek (9 listopada) Polki zmierzą się z Kanadyjkami, a dzień później z miejscowymi tenisistkami. Z kolei w niedzielę (5 listopada) odbyła się konferencja prasowa.

- Nasza grupa "na papierze" jest bardzo wyrównana i drobne rzeczy mogą zrobić różnicę. Postaramy się wykorzystać jak najlepiej ten czas jaki mamy do pierwszego meczu. Po to przyjechaliśmy wcześniej, żeby skorzystać z możliwości zapoznania się z kortem centralnym, z kortami meczowymi. Zaletą naszą jest to, że staramy się stworzyć drużynę, a nie jesteśmy zlepkiem indywidualności. Wiadomo, że to nie jest łatwe, bo tenis to sport indywidualny. Zazwyczaj przez praktycznie cały sezon funkcjonujesz jako jednostka, nie jako zespół. Ale mamy trochę w tym doświadczenia w ostatnim czasie, staramy się stworzyć znowu bardzo dobrą atmosferę, a jak jest dobra atmosfera to ma to duży wpływ na to jaki jest później wynik - powiedział o oczekiwaniach nasz kapitan.

ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży

Zajmująca 23. miejsce w światowym rankingu WTA Linette po raz kolejny będzie liderką kadry. Taka sama sytuacja miała miejsce rok temu, kiedy to udało jej się dwukrotnie ograć wyżej notowane tenisistki.

- Myślę, że po prostu troszkę więcej przeszłam, byłam w bardzo wielu sytuacjach i popełniłam wiele błędów. Myślę, że czasami po prostu mogę te błędy lub dane sytuacje wyprzedzić i być może powstrzymać coś, zanim się wydarzy. Ale myślę, że próbujemy budować team, jak Dawid powiedział, też już mam w tym jakieś doświadczenie i dzięki temu wiem troszkę lepiej jak to robić, jak się zachowywać, czego unikać. I też jak tu Magda wcześniej powiedziała, przejść z indywidualności, którą mamy na co dzień, do tego by być drużyną - wytłumaczyła tenisistka z Poznania.

Z kolei drugą rakietą naszej reprezentacji będzie Magdalena Fręch. Na ten moment plasuje się na 79. miejscu w rankingu i ma za sobą bardzo udany sezon. W poprzednim tygodniu udało jej się wygrać turniej rangi ITF W100.

- Na pewno ostatnie wyniki i zwycięstwo w turnieju w Hiszpanii dodały mi pewności siebie, do uderzeń też. Także patrząc na to jak ten turniej się w kalendarzu usadowił, to na pewno mi pomógł. Szczególnie, że miałam jeszcze po nim tydzień przerwy, kilka dni odpoczynku i przygotowania razem z drużyną, więc złożyło się idealnie. Jestem już w pełni zdrowa i przygotowana do walki tutaj i na najbliższe mecze. Myślę, że jest to fajny bodziec do działania i zwieńczenie sezonu. Mam nadzieję, że tutaj razem z drużyną osiągniemy kolejny cel jaki sobie założyliśmy i że to będzie taka wisienka na torcie - wyznała 25-latka.

Na ten moment nie jest pewne, czy w turnieju zobaczymy Katarzynę Kawę. Kapitan Dawid Celt nie może jednak przejść obojętnie wobec jej wyników, zwłaszcza w drugiej części sezonu.

- Ja tutaj jestem na razie, żeby wspierać drużynę. Zobaczymy jak potoczą się mecze. Czuję się dobrze, czuję się gotowa i wierzę, że jeśli będę wychodzić na jakikolwiek mecz, to dam z siebie wszystko. Myślę, że jestem w dobrym momencie swojej kariery i bardzo się cieszę, że mogę być w tej drużynie, która tu się buduje od kilku lat bardzo fajnie i coraz chętniej tu przyjeżdżamy, tutaj dziewczyny są coraz bardziej chętne, żeby być częścią tej drużyny. Także z tego jestem dumna i coraz bardziej mi się to podoba, a ze swojej strony zrobię wszystko, co będę mogła, żeby walczyć tu o zwycięstwo - zapewniła Kawa.

W kadrze, która wybrała się do Sewilli są również Weronika Falkowska i Martyna Kubka. Pierwsza z wymienionych reprezentowała nasz kraj w spotkaniu z Kazachstanem i pozostawiła po sobie dobre wrażenie w starciu z Jeleną Rybakiną.

- Na pewno więcej takich meczy pomaga, buduję się na nich pewność siebie. Ostatnio nie miałam okazji grać takich meczy, ale na pewno będę wspierać drużynę w każdym meczu i będę gotowa, jeśli będę musiała wyjść na mecz. I bardzo się cieszę, że jestem częścią tego Teamu i będę wspierać naszą drużynę - podkreśliła Falkowska.

Turniej w Sewilli potrwa w dniach 7-12 listopada, a Polskę zobaczymy za sprawą dzikiej karty. W czwartek o godzinie 16:00 Biało-Czerwone rozpoczną rywalizację z Kanadą. Wszystkie mecze Pucharu Billie Jean King można oglądać w Pilot WP. Koszt dostępu do śledzenia zmagań to 14,99 zł.

W ramach partnerstwa Pilot WP udostępni publiczności wszystkie mecze obu turniejów wraz z polskim komentarzem. Możliwość oglądania będą mieli zalogowani użytkownicy posiadający uregulowaną opłatę subskrypcyjną.

Przeczytaj także:
Poważne problemy uczestniczek WTA Finals. Świątek miała rację

Źródło artykułu: WP SportoweFakty