WTA Finals 2023 rozpocznie się 29 października i potrwa do 5 listopada. W prestiżowych zawodach wezmą udział Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Jelena Rybakina, Jessica Pegula, Ons Jabeur, Marketa Vondrousova oraz Maria Sakkari, która zastąpiła kontuzjowaną Karolinę Muchovą.
Turniej odbędzie się w meksykańskim Cancun. I wiele osób obawia się, że zawody okażą się organizacyjną klapą. Kort, na którym rywalizować będą wszystkie tenisistki jest... tworzony od zera. A zdjęcia, ukazujące proces budowy obiektu są naprawdę niepokojące (---> TUTAJ).
- Tworzą tą główną arenę, budują. (...) Ważne jest, żeby wyrobić się z tym na niedzielę, czyli na pierwsze mecze. Przypuszczam, że w okolicach soboty w nocy to będzie skończone - mówił ostatnio Tomasz Wiktorowski w wywiadzie dla Canal+Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Są bardzo duże zastrzeżenia również do kortów treningowych. Aryna Sabalenka udostępniła na Instagramie nagranie swojego trenera, który pokazał warunki panujące w Cancun i skrytykował organizatorów wydarzenia.
"Dwa korty treningowe na resztę tygodnia do soboty. Jedna zasłona na miejscu. Wow. Dwa korty treningowe na resztę tygodnia dla czołowych zawodniczek naszego sportu. Co to jest?" - grzmiał Anton Dubrow.
W sieci zawrzało. Kibice wyrażają zdecydowaną dezaprobatę wobec działań władz kobiecego tenisa i martwią się, że organizatorzy nie wyrobią się z budową obiektu. "Zaczynam myśleć, że może być trochę prawdy w tym, że WTA ma kłopoty finansowe. To jest niedopuszczalne. Dziękuję za podzielenie się tym nagraniem" - napisał jeden z internautów.
Nagranie trenera Aryny Sabalenki można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Wielka szansa Huberta Hurkacza. Idzie po rekord!
"Rozpędził się aż miło". Są pod wrażeniem Huberta Hurkacza