Magdalena Fręch (WTA 79) przyleciała do Katalonii po występie w zawodach WTA 250 w tunezyjskim Monastyrze. W dużej imprezie rangi ITF World Tennis Tour w Les Franqueses del Valles została rozstawiona z drugim numerem. To dla niej forma przygotowań do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King, który zostanie rozegrany w dniach 7-12 listopada w Sewilli.
Na inaugurację zmagań w Hiszpanii 25-letnia łodzianka zmierzyła się z Darją Semenistają (WTA 131). Po godzinie i 46 minutach Polka odwróciła losy pojedynku z Łotyszką i zwyciężyła ostatecznie 4:6, 6:2, 6:0.
Pierwszy set był trochę nerwowy w wykonaniu naszej reprezentantki. Fręch nie była w stanie wykorzystać swoich szans w pierwszym i piątym gemie, przez co przegrywała 1:4. Potem udało się jej odrobić breaka, ale końcówka partii należała do przeciwniczki. Semenistaja wywalczyła kluczowe przełamanie w dziesiątym gemie i zamknęła seta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"
W drugiej partii role się odwróciły. Fręch wzięła się do pracy i po dwóch przełamaniach odskoczyła na 4:0. Tego prowadzenia już nie oddała, dlatego pewnie zwieńczyła seta.
Z kolei w decydującej odsłonie Łotyszka nie zagroziła już Polce, która zdobyła 26 z 37 rozegranych punktów. Trzy przełamania pozwoliły zawodniczce z Łodzi zakończyć pojedynek setem wygranym do zera.
Fręch awansowała do 1/8 finału turnieju rozgrywanego na kortach klubu tenisowego Els Gorchs. Już w czwartek rozegra drugi pojedynek, a jej przeciwniczką będzie Rosjanka Maria Bondarenko (WTA 347), która dostała się do głównej drabinki poprzez kwalifikacje.
Torneig Internacional Els Gorchs, Les Franqueses del Valles (Hiszpania)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
środa, 25 października
I runda gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 2) - Darja Semenistaja (Łotwa) 4:6, 6:2, 6:0
Czytaj także:
Duże roszady w rankingu WTA. Przed nami wielki finał sezonu
Co z Hubertem Hurkaczem? Jest najnowszy ranking ATP