W ubiegłym tygodniu Hubert Hurkacz wygrał prestiżową imprezę ATP Masters 1000 w Szanghaju, dzięki czemu odżyły jego nadzieje na grę w ATP Finals 2023. W Tokio "Hubi" odpadł w pierwszej fazie, dlatego nie poprawił swojej sytuacji w rankingu ATP Race. Aktualnie zajmuje w nim 11. pozycję.
Polski tenisista będzie teraz szukać punktów w halowych turniejach na kontynencie europejskim. Najpierw zagra w Bazylei (ATP 500), a następnie w Paryżu (ATP Masters 1000).
Hurkacz zamierza do końca walczyć o przepustkę do Turnieju Mistrzów. Z tego względu postanowił zgłosić się do jeszcze jednego halowego turnieju. Nasz reprezentant planuje występ w Metz, gdzie w dniach 5-11 listopada odbędzie się impreza rangi ATP 250.
26-latek z Wrocławia nie jest jedynym graczem, który zdecydował się na taki ruch. Na liście zgłoszeń są również inni tenisiści, którzy potrzebują punktów. Są to Duńczyk Holger Rune, Norweg Casper Ruud, Australijczyk Alex de Minaur czy Amerykanin Tommy Paul.
Trzeba jednak pamiętać, że wyścig do turnieju może się rozstrzygnąć już w Paryżu, gdzie do zdobycia będzie aż 1000 punktów. Jeśli tak się stanie, to tenisiści mogą zrezygnować z gry w Moselle Open 2023.
Hurkacz ma świetne wspomnienia z Metz. W 2021 roku został podwójnym mistrzem tych zawodów. Wygrał bowiem w singlu oraz w deblu w parze z Janem Zielińskim.
Warto również dodać, że w tym samym tygodniu co turniej w Metz odbędzie się impreza w Sofii, która w kalendarzu ATP zastąpi zawody w Tel Awiwie (więcej tutaj). Na start w bułgarskiej stolicy zdecydowali się m.in. Amerykanie Taylor Fritz, Frances Tiafoe i Ben Shelton.
Czytaj także:
Idze Świątek odpisano punkty. Tak wygląda ranking WTA
Świetne wieści dla Huberta Hurkacza! Zobacz najnowszy ranking
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"
Czy Hubert Hurkacz osiągnie finał w Metz? 
