30-letnia Garbine Muguruza w przeszłości była liderką rankingu WTA. Na swoim koncie ma dwa zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych. Najlepszy czas w karierze ma już jednak dawno za sobą. Ostatni raz grała w styczniu, ale schodziła z kortów pokonana. Od tego czasu nie możey jej oglądać w zawodowym cyklu.
Muguruza udzieliła ostatnio wywiadu magazynowi "Women's Health", w którym zapytana została o kontynuowanie kariery. Jej odpowiedź była jasna i stanowcza. Bardziej skupia się nad innymi aktywnościami niż tenis.
- Nie mam zamiaru wrócić do tenisa. Mój plan na teraz to spać, odpoczywać, przebywać z bliskimi, nadrobić stracony czas. Nie patrzę na nic poza to, co robię dzisiaj, jutro i w tym tygodniu - powiedziała Muguruza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!
- Tę przerwę od tenisa przeżywam w bardzo szczęśliwy sposób. To było coś, czego potrzebowało moje ciało i umysł. Naprawdę cieszę się tymi chwilami. W mojej codziennej rutynie nie ma miejsca na tenis - dodała.
Tenisistka nadal śledzi to, co dzieje się na kortach, czasami rekreacyjnie pogra, ale już nie tak intensywnie jak kiedyś. - Nie zajmuje to mojego umysłu, dnia ani rutyny. Robię sobie prawdziwą przerwę i staram się trzymać z daleka od jakichkolwiek wskazówek - stwierdziła byłą liderka rankingu WTA.
W lipcu Muguruza ogłosiła, że wychodzi za mąż. Uroczystość odbędzie się w przyszłym roku. Muguruza poznała Arthura Borgesa w Nowym Jorku, podczas US Open.
Czytaj także:
Hurkacz zgłosił się do ważnego turnieju. Teraz piłka po stronie Świątek
Znamy ostatniego półfinalistę turnieju w Szanghaju. Surowy rewanż za Pekin